Oszuści matrymonialni na Facebooku? Jak najbardziej, w świecie portali społecznościowych roi się od osób, które – na różne sposoby – próbują wykorzystać naiwność użytkowników portalu. Jedni robią to fałszywymi konkursami, inni – składając „oferty” o zabarwieniu erotycznym, których nie dotrzymują.
Skoro na Facebooku są „wszyscy” (nawet pomimo bojkotu po aferze Cambridge Analytica), to nie powinno nikogo dziwić, że pojawiają tam się i osoby, które próbują zarobić na ludzkiej naiwności. Pojawiają się zatem np. fikcyjne konkursy, których jedynym celem jest zdobycie jak największej liczby fanów – i naciągnięcie ich np. na wysłanie kosztownych SMS-ów premium. Tak na przykład w zeszłym roku podszywano się pod znany Hotel Karpacz. Liczba osób, które dały się nabrać na fikcyjny konkurs, zbliżyła się do 100 tysięcy.
Oszuści matrymonialni na Facebooku – czy to, co robią, może być uznane za zgwałcenie?
Ale są i oszuści działający na mniejszą skalę. I tak, jak w prawdziwym świecie nie brakuje osób, które dążą do wyłudzenia seksu. Tak np. miała zostać oszukana członkini jednej z grup na Facebooku.
Redakcji Bezprawnika nie jest (niestety… niestety?) znana historia kryjąca się za tym postem. Można jednak dość łatwo wywnioskować, że usługa została wykonana, jednak zapłata za nią nie było zgodna z treścią umowy. A to może w tym konkretnym wypadku zostać uznane za przestępstwo. Co prawda prostytucja jako tako jest legalna (nie jest zakazana), ale wymaga ona zgodnej woli obu stron. Tymczasem oferowanie czegoś w zamian za czynność seksualną, a następnie wymigiwanie się od ustalonej zapłaty może być uznane za naruszenie art. 197 §1 kodeksu karnego:
Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Niewątpliwie oferowanie w zamian za seks telefonu iPhone 8 plus, a następnie „zapłacenie” iPhonem 6 może być uznane za podstęp. „Podstęp polega na wprowadzeniu w błąd lub wykorzystaniu błędu ofiary co do przesłanek motywacyjnych, które wpływają na podejmowane przez nią decyzje. Podstępem jest stosowanie metod lub środków, które eliminują opór bądź wyłączają świadome podjęcie przez nią decyzji” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 września 2016 r., sygn. II AKa 99/16).
Wysokość kary jest oczywiście związana z jednoznacznie negatywną oceną przestępstw przeciwko wolności seksualnej. Dlatego, choć na pierwszy rzut oka można się naigrywać z naiwności bohaterki powyższego posta, to zachowanie mężczyzny zasługuje na jednoznaczne potępienie.