A więc jednak – uczniów czeka powrót do szkół 18 stycznia. Zapowiedzieli to właśnie na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski i minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Na lekcje chodzić będą mogli tylko uczniowie najmłodszych klas 1-3. Reszta będzie musiała wciąż korzystać z opcji zdalnego nauczania.
Powrót do szkół 18 stycznia
Powrót do szkół po feriach staje się faktem. Rząd uznał, że liczba zakażeń jest w tej chwili na tyle w normie, że można dopuścić uczniów najmłodszych klas do lekcji stacjonarnych. Bo to wśród nich ryzyko transmisji wirusa jest, według badań, najniższe. Ci uczniowie, którzy są poza klasami 1-3 będą musieli poczekać na kolejne luzowanie obostrzeń. Tym bardziej, że ponownie otwarcie szkół to zagranie ryzykowne. Wiemy czym skończyło się jesienią – parę tygodni po rozpoczęciu roku szkolnego epidemia właściwie eksplodowała w całej Polsce i trzeba było je naprędce zamykać.
Ta decyzja musi ważyć dwie rzeczy. Z jednej strony ryzyko pandemiczne, a z drugiej koszty jakie wiążą się z niechodzeniem dzieci do szkół.
…mówi minister Adam Niedzielski podkreślając, że ostatecznie wybrano ten drugi wariant. Ale, jak dodał, ta decyzja zapadła w momencie trudnym, bo w wielu europejskich krajach widać, że rozkręca się trzecia fala pandemii koronawirusa. Dlatego o tym, ile potrwają takie lekcje dla dzieci klas 1-3, zdecydują najbliższe tygodnie, podczas których przekonamy się czy nowa odmiana koronawirusa nie poczyni spustoszenia w polskiej służbie zdrowia.
Minister podkreśla, że powrót do szkół 18 stycznia będzie jedynym poluzowaniem obostrzeń. Wszystkie inne ograniczenia – takie jak zamknięcie galerii handlowych, hoteli czy siłowni, ale też zakaz zgromadzeń zostaną utrzymane.
Wiemy na czym stoimy
Dobrze, że przynajmniej wiemy już na czym stoimy. Dyrektorzy szkół mają teraz tydzień na ich przygotowanie do przyjęcia uczniów. Nie jest to długi czas, ale patrząc na to jak swego czasu – z dnia na dzień – rząd komunikował się ze społeczeństwem, to wydaje się być to realny termin. Dzisiejsza decyzja zbiegła się z początkiem masowego testowania nauczycieli klas 1-3. Wszyscy mają poznać wyniki swoich testów pod koniec tego tygodnia. Problem w tym, że zakazić będą mogli się już pierwszego dnia zajęć. Dlatego tak ważne jest trzymanie w szkołach ścisłego reżimu sanitarnego. Tak trudnego przy aktywnych maluchach.