Jak co roku Media Markt oferuje rabaty za dobre oceny. W podobną promocję zaangażował się Auchan (w tym przypadku „nagrodą” jest bon zakupowy). Zanim jednak ktoś, po dzisiejszym rozdaniu świadectw, uda się na zakupy z dokumentem w dłoni, powinien przyjrzeć się regulaminowi promocji.
Media Markt oferuje bony i rabaty za dobre oceny
W ramach akcji „Kasa za szkolnego asa” Media Markt oferuje rabaty za za dobre oceny. Jest to akcja, która miała już miejsce w poprzednich latach. 5 zł za każdą piątkę i 6 zł za każdą szóstkę na świadectwie – to rabat, jaki można otrzymać. Z tym, że należy pamiętać, by zrobić najpierw zakupy za minimum 200 zł; w innym wypadku z rabatu nici. Muszą też uważać ci, którzy będą oczekiwać rabatu na podstawie świadectwa z klas I-III. W tym przypadku maksymalny rabat to 20 zł, co zresztą nie powinno nikogo dziwić. W końcu piątki i szóstki na tym etapie edukacji są zdecydowanie łatwiejsze do zdobycia. Jest jednak jeszcze jeden mały haczyk – na podstawie jednego świadectwa z klas wyższych rabat może wynieść maksymalnie 100 zł. Promocja trwa do 24 czerwca.
Auchan kusi bonem na zakupy
Z kolei Auchan proponuje bony na zakupy o wartości 50 zł. Można je wykorzystać w sklepach galerii. Promocja dotyczy świadectw z czerwonym paskiem uzyskanych w szkole podstawowej lub gimnazjum. Do tego należy zwrócić uwagę, że liczba bonów jest jednak dość mała – tylko 250 sztuk. Niektórzy zatem będą musieli obejść się smakiem. Dodatkowo promocja obowiązuje tylko w sobotę i tylko w wybranych sklepach Auchan.
Plus też postanowił wykorzystać zakończenie szkoły do przeprowadzenia akcji promocyjnej
Jak podaje serwis finanse.wp.pl, do gry o uczniów i ich rodziców włączył się również Plus. Tutaj jednak ogranicza się to raczej do zachęty i jest elementem RTM, ponieważ Plus rozsyła sms-y zachęcające klientów do sprawienia dzieciom prezentu z okazji zakończenia roku szkolnego. Możliwy jest np. zakup smartfona na raty 0 proc. i bez kosztów abonamentu. Przed zdecydowaniem się na podobną promocję warto jednak dokładnie zapoznać się z jej warunkami.
Polacy nie czytają regulaminów
Niestety – i powtórzę to po raz kolejny – Polacy mają skłonność do nieczytania regulaminów. Potem część osób jest zaskoczona, że nie mogą skorzystać z danej promocji. A nie mogą, bo po prostu nie spełniają wymogów określonych przez sklepy czy inne podmioty. Szczegóły zawsze zawarte są w regulaminie, a reklama ma głównie zachęcać klientów do zakupu i skorzystania z oferty.