Internautki oburzone na (prywatny sklep) Reserved, że ma tylko męską kolekcję ubrań z Gwiezdnych Wojen. Czy słusznie?

Gorące tematy Zakupy Dołącz do dyskusji (261)
Internautki oburzone na (prywatny sklep) Reserved, że ma tylko męską kolekcję ubrań z Gwiezdnych Wojen. Czy słusznie?

Zupełnie prywatny sklep Reserved, dla którego – jak w każdej zdrowej firmie – nadrzędną wartością jest interes gospodarczy, podpadł internautom. A wszystko dlatego, że nowa kolekcja ubrań z Gwiezdnych Wojen adresowana jest tylko do mężczyzn. 

Moc we mnie nie jest zbyt wielka, ale nawet gdyby była, to nie wezbrałaby do tego stopnia, by oburzać się na prywatny sklep z powodu „nierówności płci” w promowaniu najnowszej kolekcji dla fanów filmu Star Wars. A taki pomysł przyszedł do głowy wybranym internautkom spodziewającym się, że prywatna instytucja handlowa zamiast realizować swój własny interes, będzie chciała zrobić dobrze mniejszościom.

Przeglądam właśnie ofertę Reserved. W firmie reklamowanej przez Kate Moss możemy kupić sukienki, spódnice, topy i buty na obcasie dla kobiet. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że firma zdaje sobie sprawę z faktu istnienia kobiet. A jednak w ofercie nie znajdziemy sukienek, spódnic, topów i butów na obcasie dla mężczyzn. Dlaczego? Myślę, że każdy z nas choć raz widział mężczyznę ubranego w sukienkę, spódnicę, top lub buty na obcasie. Czasem w dużych skupiskach. A jednak firma Reserved nie dostrzega ich potrzeb. A może po prostu rynek spódnic dla mężczyzn nie jest dostatecznie duży?

Reserved jest tylko sklepem

W internetowych komentarzach można natrafić na opinie, że Reserved jest seksistowskie i dyskryminuje kobiety, ponieważ kolekcję Gwiezdnych Wojen w najlepszym wypadku można nazwać „unisex”, ale tak naprawdę to są to ubrania dedykowane przede wszystkim mężczyznom.

Warto przypomnieć, że Reserved nie jest instytucją o charakterze ideologicznym, którą należałoby dręczyć różnymi mniej lub bardziej poważnymi problemami, jakie przyniósł za sobą XXI wiek. Reserved, jak każdy sklep, nastawione jest na realizację określonego celu ekonomicznego.

I gdyby z badań przeprowadzonych przez firmę okazało się, że to właśnie kobiety są wymarzoną grupą docelową dla ubrań z kolekcji Star Wars (w co wątpię), która pozwoli na osiągnięcie wielomilionowych zysków, to prawdopodobnie cały sklep byłby wręcz obsypany spódnicami, sukienkami, topami i butami na obcasie we wzorkach z Darthem Vaderem i Hanem Solo.

Widocznie produkcja ubrań z Gwiezdnych Wojen dla kobiet nie jest opłacalna

Skoro Reserved nie oferuje kolekcji Star Wars dedykowanej kobietom, to najprawdopodobniej uznano, że z perspektywy masowego sklepu – jakim jest Reserved – lepiej to miejsce poświęcić na inny element oferty. To nie znaczy, że LPP S.A., właściciel sklepu, odmawia dziewczynom prawa do ubierania się w motywy z ich ukochanego filmu. To znaczy tylko tyle, że sprzedając im tradycyjne sukienki zarobią więcej. Z kolei w przypadku mężczyzn doświadczony w sprzedaży odzieży od lat sklep uznał, że kolekcja Star Wars może zaoferować im duże zyski.

Próba mieszania się w ofertę prywatnego sklepu poprzez robienie z niej problemu społecznego to dość niepoważna próba ograniczenia swobody gospodarczej.

Niestety, prawdopodobnie pod wpływem krytyki społecznej, sklep Reserved przygotuje kolekcję Star Wars dedykowaną kobietom. Nie dlatego, że będzie to dla nich opłacalne, ale dlatego, że marki często dają się takim inicjatywom zastraszyć.