Nawet w mieszkaniu własnościowym musimy odprowadzać opłaty do spółdzielni. Nie wszyscy wiedzą jednak, że nie mogą być one dowolnie podnoszone. Każdy wzrost można zakwestionować.
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę za co płacimy tak naprawdę co miesiąc opłatę, która kryje się pod zbiorczym hasłem „czynsz”. Nie jest to wbrew pozorom „haracz” dla spółdzielni mieszkaniowej, który ma na celu zwiększenie jej dochodów. Mówi o tym m.in. art. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych:
Spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków
W związku z tym, uiszczana przez nas comiesięczna kwota musi mieć pokrycie w rzeczywistych wydatkach, takich jak zużyte media (np. ciepła woda) czy utrzymywanie nieruchomości. Wszelkie remonty, ocieplenia, malowania, wymiana domofonów, instalacja bram garażowych, również mogą mieścić się w tych kosztach. Jednak spółdzielnia nie może zarabiać na nas przez zwiększanie stałych opłat tylko z tego powodu, że ma potrzebę zwiększenia swoich funduszy. Wzrosty czynszu muszą mieć więc uzasadnienie w konkretnych kosztach ponoszonych przez spółdzielnię.
Co więcej, mieszkańcy muszą być informowani o każdej podwyżce na 3 miesiące przed terminem opłaty czynszu w powiększonej stawce. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy z powodów niezależnych od spółdzielni wzrastają koszty zużycia, na przykład kiedy firma dostarczająca dane media podniesie ich koszt (przykładowo, podrożeje opłata za wywóz ścieków czy dostarczanie wody). Wtedy termin powiadomienia to tylko 14 dni.
Co robić kiedy mamy wątpliwości, czy opłaty mieszkaniowe zostały słusznie podniesione? Możemy je zakwestionować przez skierowanie sprawy do sądu. Natomiast jeśli w wyniku podwyżki nie stać nas na ponoszenie powiększonych kosztów, możemy starać się o dodatek mieszkaniowy. Jest to przyznawana na pół roku pomoc z gminy. Mogą na nią liczyć osoby, których dochód wynosi mniej niż 1454,51 zł brutto lub mniej niż 1038,94zł brutto na osobę w zamieszkującej lokal rodzinie. Dodatkowo, powierzchnia mieszkania nie może przekraczać 35 m² gdy mieszka się samemu – limit ten wzrasta o 5m² za każdą kolejną osobę.
Jeśli mamy wątpliwości co do zasadności działania naszej spółdzielni mieszkaniowej, sąd może pomóc i obrócić sprawę na naszą korzyść. Zanim jednak podejmiemy takie kroki, warto upewnić się że nasze zarzuty są słuszne, co pomoże nam uniknąć ewentualnych kosztów sądowych. Do tego może przydać się opinia specjalisty. Prawnicy współpracujący z naszym portalem są dostępni pod adresem e-mail kontakt@bezprawnik.pl i odpowiedzą na każde zapytanie dotyczące kwestii prawnych.