Tani węgiel bez podatków. To nowy pomysł na powstrzymanie szalejących cen

Finanse Państwo Podatki Dołącz do dyskusji (52)
Tani węgiel bez podatków. To nowy pomysł na powstrzymanie szalejących cen

Tani węgiel – tak nazywa się zaprezentowany dziś przez Konfederację projekt nowej ustawy. Według autora projektu statystyczny Polak, który pali węglem mógłby dzięki temu zaoszczędzić nawet 500 zł miesięcznie. Jak to zrobić? Znieść na 3 lata podatek VAT na węgiel. Politycy chcą też zwolnienia kopalń z CIT, a węgla opałowego także z akcyzy. Węglem ogrzewa się jedna trzecia Polaków. W UE tylko Słowacy wydają na energię, gaz i inne paliwa więcej niż my.

Tani węgiel bez podatków

Cena węgla dla odbiorców indywidualnych wzrosła od stycznia zeszłego roku o 100 proc. i nie jest łatwo go kupić. Sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej, który sprzedaje węgiel znacznie taniej niż prywatne składy, jest dosłownie oblężony. Liczba odwiedzających wzrosła w tym roku 25 razy. W kwietniu dzienna liczba użytkowników przekraczała nawet 100 tys. Jak można przeczytać w informacji zamieszczonej na stronie PGG pod koniec kwietnia,

Badanie Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla (IGSPW) wskazuje, że gospodarstwa domowe korzystające z węgla do ogrzewania domów wydały na jego zakup w sezonie grzewczym 2021/2022 średnio 2992 zł. Jest to o 15 proc. więcej niż w poprzednim sezonie grzewczym. Wydatki te stanowią przeciętnie ok. 8 proc. dochodów gospodarstw domowych i są najwyższe od 6 lat. I choć ceny na polskich składach osiągają niespotykany dotąd poziom, w PGG S.A. klienci zapłacą za węgiel od 649,45 zł. Wiadomo jednak, że tam, gdzie taniej, tam wielkie kolejki. I tak jak w tradycyjnym handlu powierzchnia sklepu jest ograniczona ścianami, tak w rzeczywistości wirtualnej takim ograniczeniem będzie na przykład serwer czy ilość towaru w magazynie. Stąd często irytacja i pełne goryczy komentarze w Internecie.

Klienci szturmują esklep PGG, bo mogą dziś kupić tam tonę węgla opałowego za około tysiąc złotych. U pośrednika cena rośnie 2, a nawet 3 razy.

Ekogroszek po 3 tys. zł

Jak twierdzi autor projektu ustawy, Jakub Kalus,

Nasza ustawa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Polaków. Likwiduje trzy z trzydziestu podatków, którymi obciążone jest polskie górnictwo, a więc VAT, CIT dla kopalń oraz podatek akcyzowy. Rządy PiS-u podnosiły VAT i akcyzę na węgiel jeszcze w zeszłym roku. Za tonę ekogroszku za tonę rok temu 800 zł, a w marcu 1980 zł. Dziś ceny węgla tak poszybowały, że groszek workowany można  już kupić nawet za 3000 zł. W 2021 wpływy budżetu ze sprzedaży praw do emisji CO2 wyniosły 25 mld zł. 25 mld złotych. I 50 proc. z tych środków można przeznaczyć na realizację tego projektu.

Poseł Robert Winnicki zwrócił uwagę, że Konfederacja nie mówi, jak drukować pieniądze, które powodują inflację. Mówi, jak pozostawić więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków. I o tym jest ta ustawa. Póki co zakup wyrobów węglowych nie jest ani prosty, ani tani. Zapobiegliwi chcą teraz zrobić zapasy na następną zimę. Zwłaszcza że, eksperci przestrzegają przed 3000 zł za tonę węgla. Jak widać paczkowany ekogroszek już wskoczył na ten poziom.