Tumblr wygania artystów publikujących erotykę, więc otwarte zaproszenie do siebie wystosował… PornHub

Gorące tematy Społeczeństwo Technologie Dołącz do dyskusji (259)
Tumblr wygania artystów publikujących erotykę, więc otwarte zaproszenie do siebie wystosował… PornHub

Twórcy treści dla osób pełnoletnich do 17 grudnia muszą się wynieść z Tumblr, albo też zacząć publikować takie rysunki i teksty, które nie zawierają treści erotycznych. Ale to nie koniec ich kariery, bo PornHub wita z otwartymi ramionami.

Od 17 grudnia treści NSFW (Not Suitable For Work, nienadające się do pracy, czyli erotyczne, takie, które ktoś może nam podejrzeć znad ramienia) zostaną wyrzucone z Tumblr, niezależnie od tego, ile lat ma osoba je przeglądająca. Stało się tak dlatego, że na aplikacji mobilnej Tumblr można było znaleźć dziecięcą pornografię. Najwyraźniej była to kropla, która przelała czarę i od tej pory treści nieprzeznaczone dla osób niepełnoletnich przestaną pojawiać się na stronie.

To oznacza również koniec trybu „Safe Mode” dla Tumblr, który dotychczas filtrował takie treści. Żadnych kobiecych sutków, genitaliów męskich i żeńskich, żadnych zabarwionych erotyzmem (lub pornografią, do pewnego stopnia) rysunków, zdjęć, opowiadań. To oznacza koniec kariery dla naprawdę wielu artystów, którzy udzielali się na tej platformie. Nie ma sprawy, przygarnie ich ktoś inny.

PornHub.

Tumblr NSFW

W Internecie (na przykład na Huffington Post) znaleźć można oburzone artykuły, które mówią o tym, że pracownicy seksualni udzielający się na Tumblr nie mają dokąd pójść. Zbudowali wokół siebie przecież całkiem sporą bazę fanów, teraz zaś mają odejść. Ktoś pomyślałby, że to koniec ich kariery, ale prawda jest taka, że natura nie znosi próżni.

PornHub zachęca nie tylko faktem, że (oczywiście) nie będzie cenzurował tych prac. Pozwala jeszcze na to, co było na Tumblr trudne i opcjonalne: by twórcy zarabiali na swojej pracy, wrzucali filmiki z tworzenia rysunków, dodawali treść premium, za którą będą otrzymywać pieniądze. Jest to opcja zarówno dla tworzących grafiki, jak i tych, którzy piszą różnego rodzaju opowiadania o treści erotycznej. Tam, gdzie zawiódł Tumblr, PornHub wychodzi ze znacznie bardziej szczodrą ofertą. Strona, która oferuje treść dotyczącą pewnego tabu, będzie teraz służyć za tygiel dla rysowników, twórców, autorów. A oni powiększą swoją bazę fanów kilkukrotnie.

PornHub ma, swoją drogą, świetne podejście do klientów. Ktokolwiek zajmuje się u nich PR, wie, jak to robić. Artyści z Tumblra są zachwyceni i masowo chcą rejestrować się na stronie. Obok „modelek” z PornHuba pojawią się więc twórcy innych treści, których straci Tumblr. Jak już ujęła to jedna z twórczyń, to niesamowite, że PornHub okazał się bardziej przyjazny użytkownikowi niż YouTube, Twitch czy Amazon. Cóż powiedzieć, to strona nastawiona na przyjemność!