Nikt z nas nie jest doskonały. Czasem popełnimy drobne wykroczenia, które może nas niepokoić. Zwłaszcza, jeśli pracujemy na stanowisku, na którym wymagana jest nieskazitelna reputacja. Czy jednak popełnienie wykroczenia może oznaczać dla nas utratę pracy?
Wykroczenie wykroczeniu nie równe
Pierwszym krokiem prowadzącym do odpowiedzi na pytanie o możliwość utraty pracy na skutek popełnionego wykroczenia jest zrozumienie charakteru popełnionego czynu. Nikt przecież nie będzie rozwiązywał z nami umowy o pracę jak tylko dostaniemy mandat za przejście na czerwonym świetle. Co jednak, jeśli wykroczenie popełniliśmy jadąc służbowym autem w trakcie wykonywania pracy? To zależy…
Kluczowym jest związek z pracą
Zgodnie z Kodeksem pracy, rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika (tzw. dyscyplinarka) jest możliwe w wyniku popełnionego przez pracownika przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku. Ponadto, przestępstwo to musi być oczywiste lub zostać stwierdzone prawomocnym wyrokiem. Wydaje się zatem, że wykroczenie nie może być podstawą do zwolnienia pracownika. Nie jest to jednak takie oczywiste. Pozostałe dwie przesłanki zwolnienia dyscyplinarnego opisane w Kodeksie pracy to: ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych oraz zawiniona przez pracownika utrata uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.
Wracając zatem do wyżej wymienionego przykładu popełnienia wykroczenia podczas jazdy służbowym samochodem, jeśli wykroczenie to zakończy się odebraniem nam uprawnień (nawet czasowym) do prowadzenia pojazdu, a nasza praca opiera się właśnie na prowadzeniu pojazdu, pracodawca będzie mógł zwolnić nas dyscyplinarnie. Podobnie, gdy popełnione wykroczenie będzie pokrywać się z naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Przypuścimy, że poruszamy się samochodem służbowym po spożyciu alkoholu i zarysowujemy inny samochód na drodze. Otrzymujemy karę na podstawie art. 86 Kodeksu wykroczeń. Taki czyn wypełnia jednocześnie znamiona naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w postaci przestrzegania regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku oraz dbania o dobro zakładu pracy i chronienia jego mienia. W takim przypadku, oprócz kary wykroczeniowej może czekać nas dodatkowo dyscyplinarka.
Uwaga na kodeksy etyczne i przepisy szczególne
Niezależnie od podstawowych obowiązków pracowniczych oraz posiadanych uprawnień, popełnione wykroczenie może wpłynąć na naszą reputację czy godne zachowanie. A te, mogą być wymagane przez, wiążące niektóre grupy zawodowe, kodeksy etyczne czy przepisy ustawowe. Co do zasady bowiem, przepisy prawa pracy dla funkcjonariuszy publicznych czy zawodów zaufania publicznego, są znacznie bardziej ingerujące w prywatną sferę pracownika niż ogólne przepisy prawa pracy. Samo zatem popełnienie wykroczenia, może stanowić podstawę odpowiedzialności dyscyplinarnej. Choć i w tym przypadku, nie każde wykroczenie i nie zawsze będzie uzasadniało rozwiązanie stosunku pracy.
Zamiast zwolnienia może być kara
Jeśli pracodawca dowie się o popełnionym wykroczeniu, jego reakcja może być różna. Nawet jeśli nie zdecyduje się rozwiązać z nami stosunku pracy, może zadecydować o nałożeniu na nas kary porządkowej albo dyscyplinarnej. Taką karą może być, w zależności od przepisów nas obowiązujących, zarówno nagana z wpisem do akt osobowych jak i wydalenie z zawodu. W takim przypadku oceniana będzie postawa pracownika zarówno przed jak i po popełnieniu wykroczenia.
Popełnienie wykroczenia nie zawsze zatem prowadzi do utraty pracy. Kluczowe jest przeanalizowanie charakteru czynu, jego związku z wykonywaną pracą oraz obowiązującymi danego pracownika przepisami i procedurami. Podjęte przez pracownika działania, w reakcji na popełnione wykroczenie, mogą wpłynąć na to, jak sytuacja zostanie rozwiązana. Warto pamiętać przy tym, że zarówno od nałożonej kary porządkowej jak i zwolnienia dyscyplinarnego, przysługuje nam prawo odwołania się do sądu, który oceni czy nasz czyn uzasadniał wyciągnięcie konsekwencji na gruncie prawa pracy.