Minister zadecydował: zakaz korzystania z telefonów w szkołach

Zagranica Dołącz do dyskusji
Minister zadecydował: zakaz korzystania z telefonów w szkołach

Zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Jak się okazuje, wszystkich. Tak zadecydował włoski szef resortu edukacji. Zmianę argumentuje tym, że smartfony są przede wszystkim „elementem rozpraszającym”. Czy tego rodzaju regulacje mogą także funkcjonować w Polsce?

Zakaz korzystania z telefonów w szkołach

Jak donosi portal „Forsal.pl”, powołując się na doniesienia „Polskiej Agencji Prasowej”, włoski minister wprowadził zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Szef resortu oświaty wskazał w komunikacie, że:

Interesem uczennic i uczniów, który musimy chronić, jest bycie w klasie po to, żeby się uczyć. Rozpraszanie się telefonem uniemożliwia uważne śledzenie lekcji i jest także brakiem szacunku wobec postaci nauczyciela, a przywrócenie jej autorytetu jest priorytetem

Minister dodał, że jego celem jest działanie ku budowaniu szkoły, w której centrum będzie nauka i zaangażowanie uczniów. Zakaz jest także podparty wynikami badań prowadzonych przez senacką komisję oświaty i kultury. Te wykazały, że korzystanie ze smartfonów (i innych urządzeń elektronicznych) negatywnie wpływa na koncentrację, pamięć, a także umiejętność krytycznego myślenia.

Szef włoskiego resortu oświaty dodał również – jak cytuje źródłowy portal – że

Szkoła musi być miejscem, w którym rozwijają się talenty i kreatywność młodych ludzi i nie są one hamowane przez stale nadużywanie telefonów komórkowych

Ważne jest to, że za łamanie zakazu nie przewidziano żadnych kar. Ogólnokrajowy zakaz jest kierowany do wszystkich szkół we Włoszech, jednak to na nich spoczywa jego wprowadzenie i egzekwowanie.

Czy taki zakaz mógłby funkcjonować również w Polsce?

Trudno nie zgodzić się z tym, że smartfony generalnie przeszkadzają w koncentracji, a może i właściwym rozwoju młodych ludzi. Oczywiście problemem nie jest samo urządzenie, ale to, co za jego pomocą można robić. Mam na myśli głównie social media, których przeglądanie jest już coraz częściej kompulsywne, ale i – niestety – rozpraszające.

Generalnie możliwość posiadania smartfona, a także korzystania z niego, to wyraz szeregu wolności rangi konstytucyjnej. Te ograniczać można jedynie na podstawie na mocy ustawy. Jednym słowem – jeżeli nie istnieje przepis ustawy, który pozwala na zakazanie korzystania ze smartfona, to nie można tego zrobić samowolnie, nawet na poziomie statutu szkoły. Musi on być bowiem zgodny z ustawami. Jak jednak stanowi art. 99 pkt 4 ustawy Prawo oświatowe, w statucie szkoły można ustanowić obowiązki ucznia dotyczące

przestrzegania warunków wnoszenia i korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych na terenie szkoły

Prawnicy są tutaj zgodni – „przestrzeganie warunków wnoszenia i korzystania […]” nie może być rozumiane jako bezwzględny zakaz. Szkoła może jednak ustanowić obowiązek powstrzymania się od korzystania z telefonów w trakcie lekcji. Jednak już samo wprowadzenie zakazu odnoszącego się do przerw, to w mojej ocenie za dużo.

Warto pamiętać, że kurator jest w stanie uchylić sprzeczny z prawem zapis regulaminu statutu szkoły.