Zatrudnię obcokrajowca – „na czarno” czy w pełni legalnie?

Gorące tematy Codzienne Moto Podatki Praca Dołącz do dyskusji
Zatrudnię obcokrajowca – „na czarno” czy w pełni legalnie?

Nadchodzi okres, gdy w wielu miejscach zatrudnienie znajdą pracownicy sezonowi, także Ci zza wschodniej granicy. Jednak w naszym kraju cudzoziemcy pracują lub chcą pracować nie tylko w rolnictwie czy sadownictwie, ale w wielu innych dziedzinach. Jak legalnie ich zatrudnić?

Przedsiębiorcy w Polsce coraz częściej zatrudniają obcokrajowców. Często są oni bardziej zmotywowani do pracy niż nasi rodacy. Ma to miejsce szczególnie w przypadku sezonowych zbiorów warzyw i owoców. Niestety niejednokrotnie rolnicy przyjmowali do pracy osoby z Ukrainy czy Białorusi, nie pytając ich o pozwolenie na pracę. Okazywało się często, że Ci przyjechali do Polski z wizą turystyczną, która nie przewiduje możliwości zarobkowania. Kontrole przeprowadzane na polach czy w sadach ujawniały ten proceder i kończyło się to deportowaniem cudzoziemców i karami dla zatrudniających.

Podobnie bywało w przypadku zatrudniania gosposi, opiekunek dla dzieci czy osób starszych. Brak załatwienia formalności sprawiał więcej problemów, niż przynosił pożytku. Czasem działo się to na skutek donosu, który składał „życzliwy sąsiad” lub zatrudniona osoba, której nie wypłacono obiecanej gaży, sama zgłaszała się na policję lub do innych organizacji.

W każdym z takich przypadków warto rozważyć wszelkie plusy i minusy zatrudniania obcokrajowców „na czarno”. Może i da się zapłacić takiej osobie mniej, bo boi się ona poskarżyć, a każda zarobiona złotówka pozwoli żyć jej rodzinie w lepszych warunkach, niż miałaby w swoim kraju, ale w razie wpadki można nie tylko zapłacić utratą dobrego imienia, ale także być narażonym na odpowiedzialność karną. Dodatkowo naraża się taką osobę na problemy z emigracją w przyszłości – deportacja wiąże się ze wpisem do akt, cofnięciem wizy i problemami przy późniejszej chęci wyjazdu.

Aby legalnie zatrudnić obcokrajowca, trzeba najpierw sprawdzić, czy ma on stosowne pozwolenie na zarobkowanie poza granicami swojego kraju. Jeśli takowe posiada, to i tak trzeba złożyć wniosek o pozwolenie na jego zatrudnienie do wojewody pełniącego obowiązki na danym terenie.

Warunkiem koniecznym jest umieszczenie we wniosku informacji o wysokości zarobków, jakie ma otrzymywać zatrudniony i nie mogą być one niższe niż płaca dla zatrudnionego na podobnym stanowisku Polaka. Dodatkowo wojewoda występuje do starosty o informację, czy na danym ternie jest problem z kadrą, która mogłaby wykonywać daną pracę. Odstępstwem od tego jest zawód, jaki ma wykonywać dana osoba – jeśli znajduje się on na liście posad, których starosta nie musi poświadczać, to procedura jest szybsza.

Pozwolenie takie wystawiane jest zwykle na okres do maksymalnie 3 lat, z możliwością jego przedłużenia.

Umowa o pracę dla danego obcokrajowca musi być pisemna i przetłumaczona przez biegłego na język zrozumiały dla tej osoby.

W niektórych przypadkach nie trzeba się starać o zezwolenie. Są to między innymi sytuacje, gdy dana osoba ma status uchodźcy nadany w Polsce, ma zezwolenie na osiedlenie się w naszym kraju, lub pobyt tolerowany, jest obywatelem Islandii, Lichtensteinu lub Norwegii.

Jeżeli macie wątpliwości lub problemy związane z zatrudnianiem obcokrajowców, to zgłoście się do naszych prawników, którzy są dostępni stale pod adresem kontakt@bezprawnik.pl, z chęcią Wam pomogą.

Zdjęcia pochodzą z shutterstock.com