Spadek z długami to zawsze problem, nawet jeżeli aktywa przewyższają wartość zobowiązań – szczególnie jeżeli spadkobierców jest kilku. Przede wszystkim należy pamiętać, że odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe jest solidarna, wierzyciele mogą żądać więc zapłaty należności od każdego z powołanych do dziedziczenia. Nie można również umówić się, że tylko jeden spadkobierca będzie spłacał długi spadkowe.
Zgodnie z art. 992 kodeksu cywilnego w momencie śmierci zarówno prawa majątkowe, jak i zobowiązania spadkodawcy przechodzą na jego spadkobierców. O ile możliwy jest dział spadku, dotyczący poszczególnych rzeczy, niemożliwe jest podzielenie długów, nawet jeżeli jeden ze spadkobierców zobowiązuje się do spłaty wszystkich zobowiązań zmarłego.
Długi spadkowe – dział spadku może dotyczyć tylko aktywów
Dział spadku polega na tym, że względem poszczególnych elementów, wchodzących w skład masy spadkowej, znoszona jest współwłasność. Mówiąc prostym językiem: spadkobiercy mogą się umówić, że Zosia bierze samochód, Kazio działkę, a Lucyna dostaje dom. Lucyna przy tym może być zobowiązana do spłaty pozostałych, chyba że miała odziedziczyć najwięcej lub że spadkobiercy umówili się inaczej.
Nie można jednak podzielić długów, tak że każdy spadkobierca odpowiada tylko za jeden z nich lub że wszystkie zobowiązania spadkowe przejmuje tylko jedna osoba. Przykładowo – Zosia, Kazio i Lucyna dziedziczą majątek zmarłego ojca. Ojciec miał drogi samochód, motocykl oraz niezabudowaną działkę. Poza tym miał również pół miliona długu w banku. Zosia mieszkała z nim w wynajmowanym przez niego mieszkaniu; to ona doradziła ojcu niekorzystny kredyt, przez który jego zadłużenie było duże. Czuje się winna, tak więc umawia się z rodzeństwem, że ona bierze samochód, Kazio dostanie działkę, a Lucyna motocykl. W dodatku zobowiązuje się, że spłaci wszystkie zobowiązania finansowe ojca.
Jeżeli chodzi o podział aktywów, działanie takie jest ważne. Od momentu skutecznego przeprowadzenia działu spadku, dzieci spadkodawcy nie są już właścicielami wszystkich składników majątku w 1/3, tylko każde z nich staja się wyłącznym właścicielem poszczególnych elementów masy spadkowej. Jednak za długi nadal wszyscy odpowiadają – solidarnie. I żadna umowa nie może tego zmienić.
Długi spadkowe – wierzyciele wolą mieć więcej zobowiązanych
Różne są rodzinne układy, różne są również dyspozycje wydane przez spadkodawców, jednak nic nie jest w stanie sprawić, że umowa pomiędzy spadkobiercami, dotycząca podziału długów spadkowych, będzie skuteczna względem wierzycieli. No, chyba że na takie działanie zgodzi się wierzyciel i będąc stroną umowy, zwolni pozostałych spadkobierców z długu.
Daremne jednak nadzieje, że wierzyciel się zgodzi na takie działanie spadkobierców. Dlaczego? Ponieważ zdecydowanie łatwiej ściągnąć wierzytelność, jeżeli jest kilku dłużników. Jeżeli jeden będzie się uchylał od zapłaty bądź z jakiegoś powodu egzekucji z jego majątku (w tym przypadku do wysokości wartości aktywów wchodzących w skład masy spadkowej), wciąż pozostają inni dłużnicy, mogący zaspokoić roszczenie. Wierzyciel musiałby więc być idiotą, żeby zamiast kilku osób, mogących spłacić dług, zgodził się na to, że zostanie tylko jedna.
Długi spadkowe – można podzielić długi na mocy umowy dżentelmeńskiej, jednak to niewiele zmienia
Oczywiście spadkobiercy mogą podzielić się długami na zasadzie umowy dżentelmeńskiej. Jeżeli wszyscy są uczciwi, ma to szansę nawet zadziałać. Wierzyciela raczej nie interesuje, kto płaci — ważne, żeby dług został spłacony. Nie zmienia to jednak faktu, że jeżeli osoba, która zobowiązała się spłaty wierzytelności, stanie się niewypłacalna, lub zwyczajnie zmieni zdanie, wierzyciel może żądać zapłaty należności od pozostałych spadkobierców.