Właściciele czworonogów mogą liczyć na wsparcie finansowe od lokalnych władz. Ta inicjatywa, potocznie nazywana programem „500 plus na psa i kota” – od nazwy prorodzinnego programu Prawa i Sprawiedliwości – ma przede wszystkim na celu walkę z bezdomnością zwierząt. To niestety wciąż bardzo duży problem.
Dzięki programowi „500 plus na psa i kota” można uzyskać pełne dofinansowanie zabiegów weterynaryjnych, takich jak sterylizacja i czipowanie.
500 plus na psa i kota – sterylizacja i czipowanie
Z Raportu rocznego Głównego Lekarza Weterynarii z wizytacji schronisk dla zwierząt wynika, że w 2020 roku w schroniskach w Polsce przebywało ponad 92 tys. psów i ponad 32 tys. kotów. Jednym z najskuteczniejszych sposobów na rozwiązanie problemu bezdomności zwierząt jest masowa, powszechnie dostępna, tania albo nawet darmowa sterylizacja / kastracja.
Sterylizacja to jedno. Drugim bardzo ważnym elementem jest czipowanie. Dlaczego to tak istotne? Gdy Twój pupil zgubi się lub ucieknie, a będzie miał wszczepiony i zarejestrowany czip, odnalezienie właściciela nie powinno być problemem. Po odczytaniu czipa można uzyskać dostęp do informacji na temat właściciela czworonoga, m.in. miejsca zamieszkania i numeru telefonu. Jednak, co warto podkreślić, mikroczip to nie nadajnik GPS, dlatego nie umożliwia ustalenia aktualnej lokalizacji zwierzaka. Czip jest obojętny dla organizmu zwierzaka, nie powoduje reakcji zapalnych.
Jak skorzystać z 500 plus na psa i kota?
Sterylizacja i czipowanie kosztują łącznie kilkaset złotych. Ceny oczywiście różnią się w zależności od regionu Polski i gabinetu weterynaryjnego (500 zł to kwota orientacyjna). Dla jednych jednorazowy wydatek w wysokości 400 czy 500 zł to niewiele, dla innych, pewnie większości – majątek. W celu zachęcenia właścicieli zwierząt do sterylizacji i czipowania swoich pupili oba zabiegi w ramach programu „500 plus na psa i kota” są często w stu procentach dofinansowane. Jednak nie każdy może skorzystać ze wsparcia.
Program nie jest dostępny wszędzie (warto zadzwonić do urzędu miasta / gminy i upewnić się, czy w gminie, na terenie której mieszkamy, można skorzystać z takiego wsparcia). Z reguły warunkiem wzięcia udziału w programie jest przedstawienie dokumentu potwierdzającego, że mieszkamy w danym mieście (gminie), udokumentowanie odprowadzania podatków w tym miejscu. Zwierzę musi mieć co najmniej pół roku i zostać zakwalifikowane do znieczulenia ogólnego.
W przypadku skorzystania z tej formy wsparcia koszty zabiegu pokryje miasto (gmina). Beneficjent nie otrzyma pieniędzy do ręki. Z weterynarzem rozliczy się urząd.