Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez agencję Zymetria na zlecenie RLG Polacy mają ograniczoną wiedzę na temat elektroodpadów. Jedna trzecia respondentów przyznała się do ich niewłaściwego zagospodarowania. Gdzie oddać elektroodpady?
Problemy z identyfikacją elektroodpadów
Badanie ujawniło, że 40–60 proc. respondentów nie umie poprawnie rozpoznać elektroodpadów, zwłaszcza gadżetów typu: świecące buty, grające książeczki czy mówiące przytulanki. Aż 20–30 proc. nie wie, że kable, ładowarki czy słuchawki także należą do tej kategorii. Brak wiedzy przekłada się na niewłaściwą segregację nieczystości.
Co prawda, badanie pokazuje, że prawie 90 proc. Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że elektroodpady zawierają cenne surowce, które można odzyskać. I że nie są wolne od substancji szkodliwych dla zdrowia i środowiska, jak rtęć czy kadm. Z jednej strony 66 proc. deklaruje faktyczne segregowanie zużytego sprzętu, ale z drugiej ponad połowa nie wie, że miejscem dla elektroodpadów nie jest żaden z kolorowych worków, do których na co dzień wyrzucamy nieczystości.
Tymczasem ilość elektroniki w polskich domach rośnie w zastraszającym tempie. Dane ElektroEko, Organizacji Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego, pokazały, że osiem lat temu w jednym gospodarstwie domowym w Polsce znajdowało się średnio 15 urządzeń elektrycznych i elektronicznych. W ubiegłym roku już dwukrotnie więcej. W okresie przedświątecznym ilość elektrośmieci może wzrosnąć ze względu na domowe porządki.
Gdzie oddać elektroodpady?
Każdy mieszkaniec – i małych, i dużych miejscowości – powinien wiedzieć, w którym miejscu w jego gminie znajduje się punkt zbiórki elektroodpadów. W Polsce najpopularniejszą opcją pozbycia się elektrośmieci jest przekazanie ich do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK-u).
Zgodnie z art. 37 Ustawy z 11 września 2015 roku o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym dystrybutor jest obowiązany do nieodpłatnego odbioru zużytego sprzętu pochodzącego z gospodarstw domowych w punkcie sprzedaży, o ile zużyty sprzęt jest sprzętem tego samego rodzaju i pełnił funkcje zbieżne ze sprzedawanym sprzętem. Co więcej, dystrybutor prowadzący jednostkę handlu detalicznego o powierzchni sprzedaży wynoszącej co najmniej 400 mkw. poświęconej sprzedaży sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych ma obowiązek bezpłatnie przyjąć w tej jednostce lub w jej bezpośredniej bliskości zużyty sprzęt z gospodarstw domowych, którego żaden z zewnętrznych wymiarów nie przekracza 25 cm. I to bez konieczności zakupu nowego sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych.
Za wyrzucenie gadżetów elektronicznych do przypadkowego kosza na śmieci możemy słono zapłacić. Jeśli zostaniemy przyłapani na gorącym uczynku, nie mamy co liczyć na pobłażliwość służb. Grzywna, którą zostaniemy obciążeni za taki wybryk, to nawet 5 tys. zł.