Polecenie przyjścia do pracy w niedzielę to największa zbrodnia, jakiej może dopuścić się pracodawca względem pracownika

Gorące tematy Praca Społeczeństwo Zakupy Dołącz do dyskusji (400)
Polecenie przyjścia do pracy w niedzielę to największa zbrodnia, jakiej może dopuścić się pracodawca względem pracownika

Niehandlowe niedziele stały się symbolem obecnej władzy, a także chyba zbyt dynamicznego i nieprzemyślanego procesu legislacyjnego. Bardzo ciekawą kwestią, związaną z owymi regulacjami, jest sankcja, przewidywana za niezastosowanie się do wspomnianych przepisów. Dlaczego?

Kara za handel w niedzielę

Wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę (i niektóre święta) połączone było z ujęciem nowych typów czynów bezprawnych. Niezastosowanie się do przepisów może grozić dwojaką odpowiedzialnością. W niektórych wypadkach może być to odpowiedzialność karna (na podstawie m.in. art. 218a Kodeksu karnego), ale nie tylko.

Sama ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta również sankcjonuje niezastosowanie się do przepisów — w formie wykroczenia. Tak też art. 10 wspomnianej ustawy stanowi, iż

1. Kto, wbrew zakazowi handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem w niedziele lub święta, powierza wykonywanie pracy w handlu lub wykonywanie czynności związanych z handlem pracownikowi lub zatrudnionemu, podlega karze grzywny w wysokości od 1000 do 100 000 zł.
2. Tej samej karze podlega, kto wbrew zakazowi handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem po godzinie 1400 w dniu 24 grudnia lub w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy, powierza wykonywanie pracy w handlu lub wykonywanie czynności związanych z handlem pracownikowi lub zatrudnionemu.

Szkodliwość społeczna

Jak można dostrzec, kara za powyższe wykroczenie, wynosi od 1000 do 100 000 . Jest to nowość.

Wszystkie inne wykroczenia, wynikające z Kodeksu pracy, jak m.in.:

  • niepłacenie pracownikowi w terminie
  • wymuszenie zawarcia umowy cywilnoprawnej, gdy winna to być umowa o pracę
  • naruszenie przepisów o czasie pracy
  • wypowiedzenie umowy bez okresu wypowiedzenia
  • bezpodstawne nieudzielenie urlopu
  • niestosowanie się do zasad i przepisów BHP
  • wyposażenie pracowników w niebezpieczny i złej jakości sprzęt
  • zatrudnianie osób poniżej 16 roku życia bez zgody PIP
  • niewykonywanie obowiązków, nałożonych przez sąd pracy

i wiele, wiele innych…

Są zagrożone karą grzywny od 1000 do 30 000 zł. Tylko za jedno konkretne przewinienie pracodawcy względem pracowników, czyli właśnie powierzenie wykonywania czynności w niehandlową niedzielę, grozi grzywna w wysokości aż 100 000 zł.

Czyżby ustawodawca uznał, że złamanie reguł, wynikających z zakazu handlu, jest co najmniej trzykrotnie gorsze, niż wszystkie inne czyny bezprawne, przedstawione powyżej? Taki wniosek niestety nasuwa się sam.

Warto jednak spróbować spojrzeć na tak wysoką karę z innej strony. W moim odczuciu umożliwienie nakładania tak wysokiej grzywny nie jest nierozsądne samo w sobie (chociaż, faktycznie, w obecnym systemie prawnym może wydać się kontrowersyjne).

Maksymalne kary za wykroczenia w prawie pracy są stanowczo zbyt niskie. Czy grzywna w wysokości 30 000 złotych będzie jakkolwiek odczuwalna dla dużego przedsiębiorstwa? To właśnie podwyższenie tej granicy do owych stu tysięcy może okazać się działaniem rozsądnym.