Sprawa naklejek dołączanych do najnowszego numeru Gazety Polskiej obiegła już cały kraj. Aktywista na rzecz praw człowieka i jeden z organizatorów Marszu Równości w Lublinie, Bartosz Staszewski, może świętować pewien sukces. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał dzisiaj nakaz zabezpieczenia naklejek dołączanych do Gazety Polskiej o treści „Strefa wolna od LGBT„. Tygodnik zdążył się jednak sam zabezpieczyć i teraz naklejki mają inną treść.
Nakaz zabezpieczenia naklejek Gazety Polskiej
„Gazeta Polska musi natychmiast wstrzymać dystrybucje tygodnika z naklejkami. Sad wydał NATYCHMIASTOWY nakaz zabezpieczenia naklejek „strefa wolna od LGBT” – poinformował na swoim profilu na Facebooku Staszewski. Z kolei na Twitterze zwrócił się bezpośrednio do Gazety Polskiej w słowach „@GPtygodnik musicie natychmiast wstrzymac dystrybucje waszego tygodnika”. Teraz Staszewski ma dwa tygodnie na wniesienie pozwu przeciw Niezależnemu Wydawnictwu sp. z.o.o. o naruszenie dóbr osobistych.
Sukces Staszewskiego nie jest jednak tak duży, jak może się to początkowo wydawać. Gazeta Polska zdążyła przygotować naklejki o nowej treści – tym razem „Strefa wolna od ideologii LGBT”. W sprzedaży są obie wersje. Nakaz zabezpieczenia naklejek Gazety Polskiej może być więc nieskuteczny. Skuteczne rozwiązania proponuje za to kilka sieci, w których do tej pory można było kupić tygodnik.
Empik bojkotuje
Istnieją jednak też strefy wolne od Gazety Polskiej. Do akcji przyłączył się Empik i trzy stacje benzynowe: Shell, Circle C i BP. Rzeczniczka Empiku jasno przedstawiła stanowisko firmy na Twitterze.
W Empiku nie będzie można kupić wydania „Gazety Polskiej” z naklejką „Strefa wolna od LGBT”. Nie ma u nas miejsca na jawną dyskryminację i na treści łamiące prawo. Empik jest strefą pełną tolerancji, każdy jest u nas mile widziany wszystkich traktujemy z szacunkiem.
W komentarzu dodała, że sieć jest orędownikiem wolności słowa, ale w granicach prawa. Podobnie sieć stacji Shell wydała oświadczenie, w którym tłumaczy, że w ramach swojej kultury organizacyjnej dba o to, by każdy – pracownik, klient czy kontrahent – czuł się szanowany. W podobnym tonie wypowiedziała się stacja BP na swoim Twitterze.
Jeżeli Gazeta Polska zdecyduje się na sprzedaż jutrzejszego numeru z naklejką ,,Strefa wolna od LGBT’’, wycofamy go ze sprzedaży ze stacji własnych BP. BP nie popiera postaw wyrażających niechęć wobec jakiejkolwiek grupy ludzi, unikamy podziałów, szanujemy każdego człowieka.
Wobec strategii obranej przez tygodnik bojkot jest jedynym rozwiązaniem. W postanowieniu jasno określona jest treść naklejek Gazety Polskiej, których dotyczy nakaz zabezpieczenia. I przekaz merytoryczny nie ma tu nic do rzeczy – postanowienie jest całkowicie jednoznaczne.