Orlen wydłuża wakacje. Promocja na paliwo jeszcze trochę potrwa

Dobre wiadomości Moto Dołącz do dyskusji
Orlen wydłuża wakacje. Promocja na paliwo jeszcze trochę potrwa

Gdy Daniel Obajtek zapowiadał rabaty, była mowa tylko o okresie wakacyjnym. Teraz jednak płocki koncern wydłuża wakacje. Promocja Orlenu wydłużona, kierowcy nie muszą się aż tak bardzo łapać za portfele. A przynajmniej przez najbliższe dwa tygodnie.

„Zdecydowaliśmy o przedłużeniu wakacyjnej promocji o kolejne dwa tygodnie” – przekazał na Twitterze szef państwowego giganta Daniel Obajtek.

Oznacza to, że do 15 września kierowcy będą mogli zatankować paliwo z rabatem 30 groszy za litrze, a ci z Kartą Dużej Rodziny nawet o 40 gr. Aby móc skorzystać z promocji trzeba jednak był uczestnikiem programu lojalnościowego VITAY.

To oznacza, że – przynajmniej na razie – koszty tankowania może tak dramatycznie nie wzrosną. Choć trzeba zaznaczyć, że różowo i tak nie będzie, bo stawki za paliwa rosną na całym świecie. Zwłaszcza uderzają one w kierowców diesli, ale i ci jeżdżący „benzyniakami” prawdopodobnie będą musieli w najbliższym czasie sięgać do kieszeni coraz głębiej.

No ale wydłużony rabat od Orlenu może te podwyżki trochę zrekompensować. No właśnie – czy będzie to tylko rabat Orlenu?

Promocja Orlenu wydłużona. Ale co z innymi sieciami?

Przypomnijmy, gdy Daniel Obajtek zapowiedział wakacyjny rabat na paliwa, branża była zaskoczona. Ale inne sieci szybko wprowadzały analogiczne promocje. Mowa tu o Lotosie, który przecież łączy się z Orlenem, ale i o takich firmach jak BP, Shell czy Moya. Ta ostatnia firma zresztą jako jedyna od początku mówiła, że nie zakończy promocji wraz z ostatnim dniem sierpnia.

Pytanie, jak teraz zachowa się rynek. Pewnie wielkie sieci mają już przygotowane reakcje na ruch Orlenu, zwłaszcza że, powiedzmy sobie szczerze, był on spodziewany.

Dla branży paliwowej oznacza to jednak kłopoty – o ile państwowy gigant może schodzić z ceny, to pozostałym sieciom będzie trudniej. Pytanie też, czym jest właściwie motywowany ruch Daniela Obajtka. Chce ulżyć klientom na początku września? A może buduje w tej sposób swoją pozycję polityczną – o czym przecież od dawna się mówi?

Jest jeszcze inne pytanie – czy aby na pewno 15-go września promocja się skończy? Cóż, ważne, że teraz kierowcom zostanie chociaż trochę złotówek w kieszeniach.