Sieć 5G to szkoda dla populacji. A w dodatku stosowanie tej nowoczesnej technologii może przyczynić się do wzrostu liczby zachorowań na nowotwory czy Alzheimera. Brzmi jak kolejna teoria spiskowa? Trochę tak. Tyle tylko, że takie stwierdzenia zostały zawarte w interpelacji złożonej przez posła Roberta Majkę.
Nowy zwolennik teorii spiskowych w Sejmie? Aktualnie na celowniku sieć 5G
Autorem złożonej interpelacji jest poseł Kukiz ’15 Robert Majka, który w Sejmie znalazł się tylko dlatego, że inny poseł (Wojciech Bakun) został prezydentem Przemyśla i tym samym ktoś musiał go zastąpić. Majka postanowił zacząć swoją poselską karierę z przytupem. Niedawno złożył interpelację, której tematem przewodnim jest sieć 5G. Jak wiadomo, technologia nowej generacji, ma być wprowadzana na całym świecie. W tym także w Polsce. Według rządowych planów sieć 5G ma funkcjonować w naszym kraju już od 2020 roku.
Jego zainteresowanie tym tematem – jak mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – jest efektem oglądania internetowych wywiadów z Ewą Pawelą. Czyli kobietą, która jest przedstawiana jako „sygnalistka kontroli umysłu”. Jeśli ktoś nie kojarzy pani Paweli, to być może słyszał coś o „broni mikrofalowej przeciw Polakom” czy o „zdalnie sterowanych samobójstwach”. Osoby wierzące w teorie spiskowe tego pokroju organizują nawet od czasu do czasu niewielkie pikiety pod Sejmem (najczęściej kilku-kilkunastoosobowe). Wystąpienia pani Paweli można obejrzeć na YouTubie. Poseł Majka przy pisaniu interpelacji podobno zainspirował się właśnie tymi wystąpieniami. I zdaje się traktować cały temat bardzo poważnie. Zwłaszcza, że pani Pawela – śladem brytyjskiego „eksperta” Barriego Trowera – twierdzi, że sieć 5G to ludobójstwo.
Poseł pyta premiera o odpowiedzialność za…biologiczne konsekwencje używania nowej technologii
Poseł Majka postanowił, że nie zostawi całej sprawy samej sobie. W interpelacji zapytał premiera m.in. o to, czy weźmie odpowiedzialność za…biologiczne konsekwencje używania nowej technologii na populacji Polek i Polaków. Jednocześnie poseł dodał, że długotrwała ekspozycja na pole elektromagnetyczne może mieć opłakane skutki. Konsekwencją miałby być wzrost zachorowań na nowotwory czy Alzheimera.
W sieci pojawiają się czasem wyniki „badań” lub wypowiedzi „ekspertów”, które wykazują, że sieć 5G może mieć negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Tyle, że tyle samo (a może i znacznie więcej) badań wskazywało początkowo na szkodliwy wpływ używania telefonów komórkowych. Realne skutki oddziaływania technologii 5 G poznamy jednak najwcześniej za kilkadziesiąt lat, a ferowanie wyroków w stylu „sieć 5 G to ludobójstwo” to jednak za dużo. Jeśli chodzi z kolei o samego pana Majkę, to nie jest to jego pierwsza interpelacja. Wcześniej prosił premiera Morawieckiego o „zatrzymanie wszystkich adopcji zagranicznych” argumentując, że adopcje tego rodzaju mogą być niezgodne z konstytucją. Jeszcze wcześniej ostrzegał, że jedna z amerykańskich ustaw ma stanowić zagrożenie dla bytu ekonomicznego państwa polskiego.
Można tylko się zastanawiać, czego będzie dotyczyć jego kolejna interpelacja. Warto też pamiętać, że nie tylko poseł Majka jest znany z „pomysłowych” interpelacji. Interpelacja Adama Andruszkiewicza do ministra rolnictwa również była szeroko komentowana.