Śmierć polskiego obywatela na ulicach Sztokholmu przypomniała nam o sytuacji, jaka ma miejsce od wielu lat w tym skandynawskim kraju. Pomimo tego, że wiele opowieści o tym, że Szwecja jako kraj jest skończona to kompletne bzdury, jedno jest pewne – państwo to boryka się z poważnym problemem przestępczości, przejawiającej się przede wszystkim w działalności gangów, do których rekrutowane są także osoby niepełnoletnie.
Śmierć Polaka w Sztokholmie przypomniała nam o bardzo złej sytuacji na ulicach szwedzkich miast
Nie ukrywam tego, że bardzo cenię Szwecję – pisałem o tym niedawno w swoim felietonie. Kraj ten pomimo tego, że jego liczba ludności wynosi 10 milionów mieszkańców, jest dużo bardziej znaczący na świecie, niż wielu z nas mogłoby się wydawać. Światowej klasy marki, innowacje, sprawna armia, a także rozwiązania gospodarczo-socjalne stawiają Szwecję w czołówce najbardziej zaawansowanych gospodarczo i społecznie państw świata. Jednak jak to zwykle w życiu bywa, nie ma rzeczy idealnych, a tym bardziej nieskazitelnych krajów. Dotyczy to także Szwecji, która od lat boryka się z bardzo poważnym problemem – przestępczością, która dotyka zwykłych obywateli na ulicach szwedzkich miast.
Polski obywatel zginął w Sztokholmie po tym, jak zwrócił uwagę grupce młodych mężczyzn. Został zastrzelony na oczach swojego 12-letniego syna. Na miejsce udał się m.in. premier Ulf Kristersson oraz była szefowa rządu Magdalena Andersson, która rozmawiała z rodziną zamordowanego. Sprawa odbiła się także dużym echem w szwedzkich mediach. Była m.in. głównym tematem programu informacyjnego Aktuellt w szwedzkiej telewizji państwowej SVT. W programie można było zobaczyć Szwedów, którzy przychodzili na miejsce zbrodni i składali kwiaty oraz znicze.
Szwagier zamordowanego Polaka tak mówił o tym tragicznym zdarzeniu.
Nawet nie wiem, co tam się stało. Jakieś dzieciaki coś mówiły, a on się zatrzymał. I został postrzelony w twarz na oczach swojego syna, to nie jest w porządku.
Jak podają szwedzkie gazety Aftonbladet i Expressen, Polak, który został zamordowany w Sztokholmie, od dłuższego czasu wykazywał się postawą obywatelską i kontaktował się ze szwedzką policją w sprawie działalności gangów. Z informacji podawanych przez szwedzkie media wynika, że kierował się także chęcią ochronienia swojego syna przed tego typu procederem.
Dane nie pozostawiają wątpliwości – problem przestępczości w Szwecji jest poważny
Szwecja jeszcze niedawno należała do najbezpieczniejszych krajów świata. Była także państwem, w którym autochtoniczna, szwedzka ludność stanowiła większość obywateli. Te dwie rzeczy zmieniły się jednak diametralnie. Szwecja stała się krajem wielokulturowym, a poziom przestępczości wzrósł w sposób drastyczny. Problem ten jest zauważany nie tylko przez obywateli krajów centralnej Europy (w tym Polski), które nie mają jak na razie problemu z imigrantami w swoich krajach. Na anglojęzycznych portalach (np. na Quorze), można przeczytać krytyczne w stosunku do Szwecji opinie najbliższych sąsiadów, czyli Norwegów, Duńczyków czy Finów. Wielu mieszkańców tych krajów dziwi się postawie służb i polityków w Szwecji, która wydaje się nazbyt bierna w stosunku do przestępców na ulicach.
Z danych wynika, że w 2023 roku w Szwecji miały miejsce 363 strzelaniny, w wyniku których 58 osób poniosło śmierć. Tak wysoki poziom przestępczości jest związany przede wszystkim z działalnością gangów narkotykowych i wojen pomiędzy nimi, które odbywają się bardzo często na ulicach największych szwedzkich miast – Sztokholmu, Malmö, Göteborga czy Uppsali. Problem jest poważny także z innego powodu – procederem przestępczym zajmują się nie tylko dorośli, ale także nastolatkowie lub nawet dzieci.
Dane pokazują także, że Szwecja przoduje w statystykach, dotyczących zgonów z użyciem broni palnej. W żadnym kraju, który należy do Unii Europejskiej, nie mamy do czynienia z tak wysokim wskaźnikiem zgonów, które są spowodowane użyciem pistoletów czy broni maszynowej. Kolejnym bardzo wymownym przykładem poziomu przestępczości w Szwecji jest fakt, że stolica skandynawskiego kraju wyprzedza w tego typu rankingach np. Londyn.
Osoby w wieku 15-20 lat stanowią bardzo dużą część przestępców na szwedzkich ulicach. Wielu nastolatków rekrutuje się do gangów np. po to, aby otrzymać premię za postrzelenie danej osoby. Nie jest również tajemnicą, że duża część osób, które trudnią się procederem przestępczym, pochodzi ze środowisk imigrantów.
Rządząca w Szwecji koalicja zapowiadała niedawno walkę z problemem przestępczości
Koalicja rządząca w Szwecji dochodziła do władzy pod hasłem walki z problemem gangów na szwedzkich ulicach. Rząd utworzony z Liberałów (Liberalerna), Umiarkowanej Partii Koalicyjnej (Moderata Samlingspartiet), Chrześcijanskich Demokratów (Kristdemokraterna) i popierany przez Szwedzkich Demokratów (Sverigedemokraterna) od dłuższego czasu zapowiadał zmianę kursu, dotyczącego podejścia do problemu przestępczości na ulicach Szwecji. Premier Szwecji Ulf Kristersson w niedawnych wypowiedziach stanowczo potępiał politykę poprzednich szwedzkich rządów.
Do walki z przestępczością miało być także zaciągnięte wojsko. Premier Kristersson nie szczędził gorzkich słów, opisując sytuację, w jakiej znalazła się Szwecja.
Fala przemocy jest bezprecedensowa w Szwecji, ale jest także bezprecedensowa w Europie. Żaden inny kraj nie ma takiej sytuacji jak nasza. Policja nie może sama wykonać całej pracy.
Także krajowy komisarz policji Anders Thornberg określił niedawno szwedzki problem z przestępczością jako zagrażający bezpieczeństwu całego kraju. Koalicja rządząca w Szwecji zapowiadała twardy kurs w stosunku do przestępców, a szczególnie recydywistów. Premier głośno mówił także o deportacjach.
Postawimy ich przed sądem. Jeśli są obywatelami Szwecji, zostaną skazani na długie wyroki więzienia, a jeśli są obcokrajowcami, zostaną deportowani. Będziemy deportować cudzoziemców, którzy poruszają się w kręgach gangów przestępczych, nawet jeśli nie popełnili przestępstwa.
Po śmierci Polaka w Sztokholmie premier Kristersson mówi o kolejnej przekroczonej granicy
Premier na miejscu zbrodni mówił, że zdarzenie w Sztokholmie będzie powodem do zmiany sytuacji w Szwecji. Po tragedii premier Szwecji zapewnia, że zostaną podjęte środki, mające na celu jeszcze skuteczniejszą walkę z przestępcami. Mówi się nawet o prawie, którego Szwecja jeszcze nie widziała. Premier Szwecji zapowiada, że Szwecja zrobi wszystko, aby położyć kres brutalności na ulicach. Całą sytuację komentował także na platformie X.
Gangi, z ich wielką bezwzględnością, nie ustaną, dopóki nie położymy temu kresu. Ja i cały rząd wkładamy w to cały wysiłek i pójdziemy tak daleko, jak trzeba, by ich powstrzymać. Nic nie jest ważniejsze od zakończenia tej szaleńczej przemocy.
Czy po tych słowach będziemy świadkami poprawy sytuacji na ulicach szwedzkich miast? Przekonamy się o tym już wkrótce.