Umowa zlecenia i umowa o dzieło to obok umowy o pracę najpopularniejsze formy zatrudnienia. Obie z nich należą do umów cywilnoprawnych i obie zakładają dużą swobodę przy wykonywaniu powierzonych zadań. Znacznie więcej niż podobieństw jest jednak różnic. Każda z tych umów pełni bowiem inne funkcje i wywołuje różne skutki.
Umowa zlecenia
Zawierając umowę zlecenia, przyjmujący zlecenie zobowiązuje się dokonywać określone czynności na rzecz zleceniodawcy. Powinien robić to osobiście i z należytą starannością. Pod tym względem umowa o pracę i umowa zlecenia mają więc ze sobą coś wspólnego – obie z nich należą do tzw. umów starannego działania. Oznacza to, że osoba wykonująca dane zadanie nie może zobowiązać się do osiągnięcia konkretnego efektu, a jedynie do tego, że dołoży wszelkich starań, żeby swoje zadania wykonać jak najlepiej.
Co jednak ważne, umowa zlecenia zakłada dużą swobodę przy działaniu. Zleceniobiorca ma więc działać z należytą starannością, ale już nie ma znaczenia, gdzie pracuje, w jakich godzinach czy w jakiej kolejności realizuje kolejne zadania. Jeśli natomiast nie ma takiej swobody i tak naprawdę wykonuje pracę w czasie i miejscu określonym przez zleceniodawcę i pod jego kierownictwem, spełnione są przesłanki stosunku pracy. A to oznacza, że umowa zlecenia jest tylko próbą uniknięcia kosztów czy obowiązków związanych z zawarciem umowy o pracę.
W takim przypadku sąd może stwierdzić, że umowa zlecenia była tylko pozorna. Konsekwencje ustalenia stosunku pracy będą sprowadzać się wówczas nie tylko do zapłaty zaległych składek. Pracodawca (zleceniodawca) może również zostać ukarany karą do 30 tysięcy złotych. Zapłaci też na rzecz pracownika ekwiwalent za niewykorzystany urlop czy dodatki za nadgodziny oraz pracę w niedzielę i święta.
Umowa o dzieło
Istota umowy o dzieło, jak sama nazwa zresztą wskazuje, sprowadza się do wykonania konkretnego dzieła. To może być chociażby fotografia, projekt strony internetowej czy remont mieszkania. W każdym wypadku chodzi jednak o osiągnięcie konkretnego rezultatu. Inaczej niż umowa zlecenia, umowa o dzieło sprowadza się więc do wypracowania konkretnego efektu, a nie działania z należytą starannością.
Z tego powodu nie każde zadanie można wykonywać na podstawie umowy o dzieło. Ten rodzaj umowy sprawdzi się tylko w sytuacji, gdzie czynności wykonującego dzieło dają konkretny rezultat. Nie muszą to być przy tym rezultaty materialne, jak chociażby wykonanie rzeźby czy mebla. Umowa o dzieło równie dobrze znajdzie zastosowanie do efektów niematerialnych – projektu logo czy wspomnianej już strony internetowej.
Warto też dodać, że od tego roku istnieje też obowiązek zgłaszania do ZUS umów o dzieło. Dotyczy to wszystkich przypadków z wyjątkiem umów:
- zawieranych z osobą, z którą zgłaszający pozostaje w stosunku pracy,
- w ramach których praca wykonywana jest na rzecz pracodawcy, z którym wykonawca dzieła pozostaje w stosunku pracy.
Umowa zlecenia a umowa o dzieło – podstawowe różnice
W przypadku umowy o dzieło istnieje możliwość złożenia reklamacji, jeśli dzieło będzie mieć wady czy zostanie wykonane niezgodnie z umową. Umowa zlecenia nie daje takiej możliwości. Zleceniobiorca odpowiada jedynie za wykonywanie czynności, a nie za ostateczny efekt.
Umowa zlecenia i umowa o dzieło różnią się jednak nie tylko w kwestii możliwości zobowiązania do osiągniecia konkretnego rezultatu. Zupełnie inaczej wygląda chociażby kwestia zerwania współpracy. Co do zasady umowę zlecenia można wypowiedzieć w każdej chwili. Jeśli strony nie przewidziały terminu wypowiedzenia, nastąpi to nawet natychmiastowo. W przypadku umowy o dzieło Kodeks cywilny wskazuje natomiast na konkretne przypadki, gdy może dojść do wypowiedzenia. Chodzi tu przede wszystkim o nieterminowość wykonawcy czy wykonanie dzieła w sposób niezgodny z umową.
W przypadku umowy zlecenia obowiązuje też minimalna stawka godzinowa. W odniesieniu do umowy o dzieło takie przepisy nie znajdują zastosowania. Wykonawca dzieła ma osiągnąć konkretny efekt i to za niego otrzyma zapłatę. Zamawiającego nie interesuje więc, czy dane zadanie zajmie wykonawcy 2 czy 20 godzin.
Różnice pojawiają się także w odniesieniu do składek ZUS. W przypadku umowy o dzieło nie opłaca się składek na ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne. Przynajmniej obecnie, bo można się spodziewać, że obowiązkowa rejestracja umów to pierwszy krok w kierunku ich oskładkowania. W przypadku umowy zlecenia jest inaczej. Od momentu przekroczenia przez zleceniobiorcę miesięcznego przychodu o wysokości minimalnego wynagrodzenia na dany rok, musi odprowadzać on składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.