33 miliony złotych. I choć wydaje się mało prawdopodobne, by ostatecznie UPC musiało zapłacić aż tak wysoką karę, lista zarzutów po stronie UOKiK-u jest długa. Prócz kary, UPC odda pieniądze abonentom.
UPC to znany i ceniony operator na polskiej mapie telekomunikacyjnej. Sam przeniosłem się do tej firmy jakiś czas temu i bardzo sobie chwalę – internet działa szybko, a dekoder telewizyjny wraz z dołączoną do niego aplikacją na urządzenia mobilne… powiedzmy, że telewizyjnie wreszcie wszedłem w XXI wiek.
Tym niemniej operator stosował zdaniem UOKiK-u szereg klauzul niedozwolonych, co z kolei zaowocowało przyznaniem astronomicznej, jak na polskie warunki, kary, w wysokości 33 milionów złotych (32 858 511 zł). Ostatecznie kara pewnie będzie niższa, gdyż decyzja nie jest prawomocna, ale lista zarzutów była bardzo długa.
- Czytaj też: Cesja umowy UPC
UOKiK bezlitosny dla UPC
UOKiK skontrolował regulaminy oraz wzorce umowne stosowane przez UPC Polska, a następnie przedstawił swoje zastrzeżenia.
Jednym z podstawowych był fakt, że UPC Polska gwarantuje liczbę kanałów, natomiast nie konkretne kanały. To z kolei prowadziło do sytuacji, że niektóre kanały znikały, w ich miejsce pojawiały się inne. Wyobraźmy sobie scenariusz, że miłośnik historii wiąże się dwuletnim abonamentem, a po pół roku History TV i podobne zamienione są na pakiet kobiecej telewizji rodem z TVN Style. Nie mógł nic zrobić, bo operator zapewniał cały czas taką liczbę kanałów, jaką obiecał w umowie.
Teoretycznie można sobie w takiej sytuacji wyobrazić scenariusz, że operator traci jakiś duży kontrakt – np. z Grupą Polsat – a w to miejsce wrzuca kanały lokalnych kablówek: TV Pcim, TVC Ciućkowo itd. A przecież UPC Polska zastrzegało, że wyłączenie kanałów nie jest zmianą umowy – co UOKiK też uznał za niedozwoloną klauzulę umowną.
Tyle jeśli chodzi o umowy UPC na czas oznaczony
Bo przy umowach na czas nieoznaczony UPC zawierał kolejne klauzule niedozwolone. Na przykład w umowach zastrzegano podwyżki cen bez podania powodu – o 5 albo 8 złotych raz do roku.
UPC potrafił też domagać się od konsumenta opłaty w wysokości 50 złotych, jeżeli wizyta technika była nieuzasadniona. Z jednej strony operator ma prawo do takiego zachowania, jednak procedura wzbudziła zastrzeżenia UOKiK-u, ponieważ UPC Polska decydowało o tym arbitralnie, bez żadnych obiektywnych kryteriów.
- Czytaj też: Wypowiedzenie umowy w UPC
UPC odda pieniądze abonentom
Ponadto równie ogólnikowo UPC zastrzegał sobie prawo do wypowiedzenia umowy klientowi: „z ważnych przyczyn, w szczególności prawnych, technicznych, organizacyjnych lub ekonomicznych”. Zdaniem UOKiK również tak sformułowane powody były bezprawne.
UPC Polska po uprawomocnieniu się kary będzie zobowiązane do poinformowania swoich klientów o decyzji, a także do zwrotu opłat pobranych w ramach podwyżek abonamentów czy za wizytę montera.