Szykują się duże zmiany na cmentarzach i w chowaniu zmarłych. Chodzi o to, by „cały proces, od momentu zgonu aż po pochówek, mógł być realizowany elektronicznie”. Nowe prawo, jak się uda, wejdzie 1 czerwca 2023 roku.
Zmiany na cmentarzach i w chowaniu zmarłych
Nowe przepisy, które mają regulować te delikatne kwestie ciągle są jeszcze w fazie projektu. Ale, jak powiedział PAP Wojciech Labuda, pełnomocnik premiera ds. ochrony miejsc pamięci uzgodnienia resortowe są na finiszu. Zdaniem pełnomocnika nowa ustawa powinna wejść w życie od 1 czerwca 2023 roku. Ma zastąpić przepisy z 1959 roku, które mimo wprowadzanych zmian, nie nadążają za rzeczywistością. Wprowadzi cmentarze i pochówki w erę cyfryzacji. „Naszym celem jest, aby cały proces, od momentu zgonu, aż po pochówek, mógł być realizowany elektronicznie ” cytuje Wojciecha Labudę, Portal samorządowy.
Nowe przepisy zakończą żywot papierowych kart zgonu. Lekarz będzie wystawiał dokument elektronicznie. „Podobnie, jak w przypadku e-recepty, bliski zmarłego otrzymywać będzie numer karty zgonu. To bardzo uprości obsługę administracyjną. Poszczególne instytucje będą miały dostęp tylko do tych danych, które są niezbędne dla ich działań” zapowiedział pełnomocnik.
Grób będzie można wyklikać
Skończy się błądzenie po cmentarzach w poszukiwaniu grobu. Powstanie centralna i dostępna online baza danych o cmentarzach. Poza mapami cmentarzy, znajdą się w niej informacje o lokalizacji grobów i osobach pochowanych. W bazie będzie też podany termin, do kiedy grób jest opłacony. Jeśli, nowe prawo wejdzie w życie od 1 czerwca 2023 roku, to na pełną informację o grobach będziemy czekać do 2026 roku. Tyle czasu dostaną właściciele cmentarzy na wprowadzenia danych do centralnej bazy.
Pojawią się też lekarze koronerzy. Będą wzywani, gdy przyczyna zgonu będzie budzić wątpliwości. Koronerzy nie będą tylko do dyspozycji policji, ale również będą mogli wesprzeć się nimi lekarze rodzinni. Nowe przepisy mają też rozstrzygać kto ma prawo do organizacji pochówku. Z jakich materiałów można produkować trumny i urny. Ustalą limity emisji szkodliwych substancji przez krematoria. Mają też określić, możliwość chowania zmarłych w miejscach innych niż cmentarze. Czy też dopuścić rozsypywanie prochów lub działanie cmentarzy ekologicznych. A także rozstrzygać komu przysługuje prawo do grobu.
Wygląda na to, że zarządcy cmentarzy już zaczęli się przygotowywać na wejście w życie projektowanych przepisów i sprawdzać, czy są uregulowane opłaty za groby. Stąd, dosłownie, wysyp tabliczek z informacją „grób do likwidacji”. PAP cytuje radczynię prawną, Monikę Kowalczyk, która przypomina, że od takiej decyzji administratora cmentarza można się odwołać do sądu. A zarządcom zwraca uwagę, że poza regulaminami i przepisami, powinni się też kierować dobrą wolą, bo w przypadku pamięci o zmarłych, mają do czynienia z jednymi z najdelikatniejszych dóbr niematerialnych.