Coraz częściej słychać głosy o zmianach w długości urlopu wypoczynkowego. Wszystko wskazuje na to, że resort pracy szykuje nowelizację przepisów dotyczących obliczania stażu pracy, który ma wpływ na wymiar urlopu. Do tego dołączyła również Solidarność, która wystąpiła z propozycją 35-dniowego urlopu wypoczynkowego. Czy takie zmiany w ogóle mają szansę wejść w życie?
Zmiany w wymiarze urlopu wypoczynkowego
Resort pracy zaproponował zmiany w obliczaniu wymiaru urlopu wypoczynkowego. Obecne przepisy zakładają, że pracownikowi, który jest zatrudniony krócej niż 10 lat, przysługuje urlop w wymiarze 20 dni. Dopiero po przepracowaniu 10 lat liczba dni zwiększa się do 26. Staż pracy obliczany jest na podstawie lat przepracowanych na umowie o pracę, z uwzględnieniem lat nauki. W zależności od ukończonej szkoły wymiar ten się zwiększa. Przykładowo absolwenci szkoły średniej otrzymują 5 lat zaliczanych do okresu stażu pracy, a absolwenci studiów 8 lat. Do stażu pracy nie zalicza się praca na podstawie innego tytułu niż umowa o pracę.
I właśnie ten ostatni warunek chce zmienić ministerstwo. Zgodnie z planami od 2026 roku do stażu pracy miałyby się wliczać umowy zlecenia, prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej oraz umowy o pracę zawarte za granicą. Zmiany przełożą się nie tylko na długość urlopu, ale także na długość okresu wypowiedzenia, dodatki stażowe, nagrody jubileuszowe i wysokość odprawy.
Dodatkowe wolne do wykorzystania
Na tym nie kończy się jednak temat urlopów. Z ciekawą propozycją wystąpiła ostatnio również Solidarność. Związek chce zwiększenia przysługujących każdemu pracownikowi dni urlopowych do 35. W tym celu skierował pismo do minister rodziny, w którym wskazał m.in., że obecne przepisy sięgają lat 70. XX wieku i od tego czasu nie były zmieniane. Zdaniem Solidarności, urlop w obecnym kształcie stoi w sprzeczności z propagowaną równowagą pomiędzy życiem prywatnym a pracą. Wymiar urlopu nie uwzględnia też polepszającej się sytuacji ekonomicznej Polski.
35 dni urlopu brzmi z pewnością dobrze, podobnie jak prostsze uzyskanie prawa do zwiększonego stażu pracy. Jeśli do tego dołożymy 4-dniowy tydzień pracy, to praca od razu wydaje się jakby bardziej znośna.