Choć Poczta Polska jest w złej kondycji, wciąż istnieje wiele placówek całodobowych lub czynnych bardzo długo, np. do północy. Dotyczy to głównie miast wojewódzkich. W oddziałach tych niekiedy można spotkać tłumy oczekujących klientów. Kto zatem przychodzi na pocztę w bardzo późnych godzinach? Przede wszystkim przedsiębiorcy i prawnicy.
Niektóre placówki Poczty Polskiej, jako jedne z nielicznych instytucji użyteczności publicznej, są czynne bardzo długo
Wiele znaczących dla funkcjonowania naszego państwa instytucji jest czynna dość krótko. Wśród nich można wymienić na przykład urzędy. Zwykle tylko raz w tygodniu pracują nieco dłużej i wówczas zamykane są np. o godz. 17:00.
Faktem jest jednak, że niektóre sprawy obecnie możemy załatwić elektronicznie, np. w aplikacji mObywatel. Poczta Polska jako państwowe przedsiębiorstwo użyteczności publicznej jest pod tym względem fenomenem.
Na poczcie w bardzo późnych porach pojawiają się przedsiębiorcy i prawnicy
Z powodu złej sytuacji finansowej czas pracy wielu placówek jest skracany. Mimo to w dużych miastach wciąż istnieją oddziały całodobowe bądź czynne bardzo długo, np. do północy. Osoby, które pojawiają się tam w późnych porach, stanowią zróżnicowaną społeczność.
Sporo z nich przychodzi tam w wyjątkowych sytuacjach. Częstą potrzebą w tym gronie jest np. konieczność wysłania pilnego przekazu pocztowego przebywającym w podróży zagranicznej bliskim, którzy padli ofiarą kradzieży.
Ale istnieje też niemała grupa klientów pojawiająca się regularnie w całodobowych placówkach. Należą do niej przedsiębiorcy i prawnicy.
Przedsiębiorcy na ostatnią chwilę płacą składki ZUS i podatki
Klientami wspomnianych placówek są przede wszystkim właściciele jednoosobowych działalności gospodarczych, mający problemy z płynnością finansową. Często zdarza się tak, że w ostatnim możliwym momencie opłacają oni tam składki ZUS oraz podatki do urzędu skarbowego.
Warto w tym miejscu dodać, że choć korzystanie z bankowości elektronicznej jest w naszym kraju bardzo popularne, wciąż są ludzie w średnim wieku i starsi, którzy w ogóle jej nie używają.
Fale wizyt takich klientów w czynnych długo placówkach pocztowych wyznaczają określone naszymi przepisami terminy płatności składek ZUS i podatków.
Prawnicy spełniający urzędowe terminy nadania pism w ostatnim dniu
Druga ważna grupa osób przychodzących np. przed północą na pocztę to prawnicy. Na konkurencyjnym rynku ich usług często muszą być oni bardzo zaangażowani w pomoc swoim klientom. Jak wiadomo, terminy reagowania na różne pisma w naszym ustawodawstwie bywają bardzo krótkie. Zdarza się, że wynoszą np. 7 dni.
Gdy prawnicy nie są w stanie ich przygotować i wysłać do jakiejś instytucji o „normalnej” godzinie w ostatnim możliwym dniu, ratują ich placówki czynne do północy. Często bowiem to właśnie data nadania przesyłki u państwowego operatora decyduje o spełnieniu terminu urzędowego.
Pamiętajmy przy tym, że każda placówka Poczty Polskiej jest jednocześnie oddziałem Banku Pocztowego. Zdarza się więc, że klienci zwlekający do ostatniej chwili z ważnymi decyzjami finansowymi, jak np. wpłata zaliczki na zakup nieruchomości, realizują je w bardzo późnych porach w całodobowych placówkach przed północą.