Dyżury aptek już nie takie oczywiste
Od stycznia 2024 roku zmieniły się przepisy dotyczące dyżurów aptek. Jedna z najistotniejszych zmian, to brak konieczności wyznaczania placówek, które mają całodobowe dyżury. Nie oznacza to jednak, że apteki nocą mają być nieczynne. Tę kwestię reguluje ary. 94 ust. 1 prawa farmaceutycznego, który stanowi, że:
Najbliższa apteka dyżurująca nawet w obecnym stanie prawnym nie może być zbyt daleko
Oznacza to, że apteki powinny dyżurować również nocą, jeżeli na danym terenie jest takie zapotrzebowanie. A mówiąc szczerze – zapotrzebowanie na leki jest zawsze (na przykład w sytuacji, gdy dziecko zachoruje, ktoś się zorientuje wieczorem, że zgubił swoje lekarstwa, lub w momencie, gdy stan chorego się pogarsza). O tym, że brak nocnych dyżurów aptek jest uchybieniem, dowiedział się m.in. powiat z terenu województwa lubuskiego, którego uchwałę w tym zakresie uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim (II SA/Go 9/24). Jak 2024 roku podkreślił skład orzekający:
Problemem był zapis w uchwale rady powiatu, zakładający dyżury aptek trwające do północy. To sprawiało, że od północy, aż do godzin porannych najbliższa apteka, w której można było zrealizować receptę, znajdowała się poza terenem tego powiatu, a mieszkańcy musieli przemierzać wiele kilometrów, aby wykupić leki.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Oczywiście w tym przypadku sąd wskazywał, że rada powiatu działała jeszcze na mocy przepisów, które nakazywały zapewnienie dyżurów całodobowych wprost, dlatego rada uchybiła wówczas obowiązującemu porządkowi prawnemu. Jednak kluczowe w tym przypadku jest stwierdzenie, że powiat musi zabezpieczyć potrzeby społeczności lokalnej w zakresie dyżurów aptek ogólnodostępnych. A dyżury całodobowe niestety są bardziej potrzebne, niż się wydaje.
Najbliższa apteka? Kilkadziesiąt kilometrów dalej…
W województwie lubuskim problem z aptekami jest spory. Cytowany wyrok dotyczył sprawy z 2024 roku, zaś początkiem 2025 roku mieszkanka Gorzowa Wielkopolskiego zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich z podobnym problemem. Otóż w jej mieście brak jest apteki dyżurującej nocą i w dni wolne od pracy. RPO zajął się sprawą. Jak stwierdził:
Nocne i świąteczne dyżury aptek są potrzebne
Skargi do RPO, czy batalie w sądach administracyjnych w tym zakresie pokazują, że dyżury aptek w dni wolne od pracy i w nocy (całonocne, nie zaś ograniczone czasowo) są naprawdę potrzebne. Najbliższa apteka działająca w nocy, czy w dni świąteczne nie może być oddalona o kilkadziesiąt kilometrów, ponieważ w przypadku wielu osób uniemożliwia to szybkie zaopatrzenie się w leki. Jak podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny, zapewnienie dostępności aptek to działanie na rzecz ochrony zdrowia, a zarówno władze centralne, jak i lokalne są do tego zobowiązane. Jak podkreślił NSA w 2020 roku (II GSK 252/19):
Problem z aptekami nawet w dni powszednie
Niestety, najbliższa apteka stanowi problem nie tylko w godzinach nocnych, czy w dni świąteczne. Jak pokazują statystyki, dla wielu osób najbliższa apteka, działająca w dni powszednie znajduje się zbyt daleko, aby mówić o odpowiednim dostępie do leków. Jak informował końcem 2024 roku portal PolitykaZdrowitna.com,, z rejestru aptek wynika, że w 403 gminach w Polsce nie ma ani jednej apteki. Według stanu z 1 stycznia 2025 roku w naszym kraju istnieje 2479 gmin. Oznacza to, że mieszkańcy niemal co 10 gminy muszą szukać leków w sąsiednich miejscowościach.