Nowa reforma emerytalna to w dużej mierze likwidacja OFE. Posiadacze środków wciąż zgromadzonych w funduszach stoją przed wyborem: IKE czy ZUS? Decyzję o przeniesieniu środków można będzie podjąć między 1 czerwca a 2 sierpnia tego roku. Wybór nie jest wcale oczywisty.
IKE czy ZUS? Na kontach w OFE wciąż pozostało 148 mld zł należących do 15,4 mln Polaków
Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku nastąpi ostateczny koniec OFE. Posiadacze środków zgromadzonych w tych instytucjach niedługo już staną przed wyborem co z nimi dalej zrobić. Dylemat na pierwszy rzut oka jest stosunkowo prosty: IKE czy ZUS? Decyzję będzie trzeba podjąć jeszcze w tym roku, pomiędzy 1 czerwca a 2 sierpnia. Takich osób jest w Polsce nawet 15,4 miliona. Łącznie na kontach Otwartych Funduszy Emerytalnych zgromadzono kwotę ok. 148 miliardów złotych.
Jeżeli decydujemy się na przekazanie środków na Indywidualne Konto Emerytalne, to nie musimy robić nic. To domyślne rozwiązanie przewidziane przez nową reformę emerytalną. Jest oczywiście jeden haczyk. W takim wypadku 15% naszych zgromadzonych w OFE środków trafi w ręce państwa w ramach „opłaty przekształceniowej”. Zasilą Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.
Alternatywę stanowi złożenie w swoim Otwartym Funduszu Emerytalnym dyspozycji o przekazaniu środków do ZUS. Wówczas całość zasili nasze konto ubezpieczonego prowadzone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Dzięki temu w przyszłości wypłacana nam emerytura powinna być nieco wyższa.
IKE będą funkcjonowały w sposób bardzo podobny do OFE, z tym że zgromadzone na nich środki będą naszą prywatną własnością
Co więc wybrać? Większe korzyści przyszłym emerytom przyniesie IKE czy ZUS? Warto przyjrzeć się kilku istotnym różnicom pomiędzy jednym i drugim rozwiązaniem.
Pieniądze zgromadzone na Indywidualnych Kontach Emerytalnych stanowią prywatną własnością ubezpieczonego. To duża różnica względem środków w OFE, które miały charakter publiczny. Z pieniędzy będziemy mogli skorzystać dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego. Ubezpieczony otrzyma je albo w miesięcznych ratach do momentu wyczerpania środków, albo wypłacone od razu w całości. Taka wypłata, przynajmniej na dzień dzisiejszy, nie jest w żaden sposób opodatkowana. Co istotne: środki zgromadzone na IKE podlegają dziedziczeniu.
Same IKE prowadzić będą otwarte fundusze inwestycyjne i specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte. Czyli przede wszystkim przekształcone dzisiejsze OFE. Do tego grona dołączą banki, domy maklerskie i zakłady ubezpieczeń na życie. W co będą inwestowane nasze pieniądze? Przede wszystkim w spółki notowane na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Przeniesienie pieniędzy do ZUS oznacza, że środki zgromadzone w OFE zasilą po prostu nasze konto ubezpieczonego
W przypadku przeniesienia środków zgromadzonych w OFE do ZUS sytuacja jest stosunkowo prosta. Pieniądze z OFE staną się elektronicznym zapisem na naszym koncie ubezpieczonego. Nie będziemy mogli ich wypłacić, nie będą podlegać dziedziczeniu. Będą właściwie elementem istniejącego już zobowiązania państwa do wypłacania nam emerytury po osiągnięciu wieku emerytalnego. Warto pamiętać, że w tym momencie dochody z tytułu emerytury czy renty podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
Takie rozwiązanie ma jednak dość istotne zalety. Co roku dochodzi do waloryzacji rent i emerytur wypłacanych przez ZUS. Wypłatę odpowiedniej kwoty gwarantuje nam nie prywatny fundusz inwestycyjny, lecz przepisy obowiązującego w naszym kraju prawa. Co więcej, po przelaniu pieniędzy z OFE do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie będziemy się musieli martwić, czy instytucja inwestująca naszymi pieniędzmi robi to skutecznie.
Wybór „IKE czy ZUS?” sprowadza się do tego, czy bardziej ufamy państwu i jego instytucjom, czy kapitałowi prywatnemu
Co w takim razie wybrać? Tak naprawdę dylemat „IKE czy ZUS?” sprowadza się do zaufania. Jeśli bardziej niż państwu ufamy kapitałowi prywatnemu, to warto rozważyć domyślny wariant w postaci Indywidualnych Kont Emerytalnych. Podobnie wygląda sprawa, jeśli byliśmy zadowoleni ze sposobu funkcjonowania OFE. W takim wypadku IKE to idealne rozwiązanie – zmienia się niewiele, a jeśli już, to jednoznacznie na korzyść ubezpieczonego.
Jeśli jednak preferujemy stabilność gwarantowaną przez ZUS i państwo, lepszym rozwiązaniem wydaje się dyspozycja o przekazaniu środków zgromadzonych w OFE do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na tą formę oszczędzania na przyszłą emeryturę nie powinniśmy za to decydować się wyłącznie dlatego, że boli nas 15% haraczu na rzecz państwa.