W ostatnich latach wzrosło międzynarodowe zaniepokojenie możliwością eskalacji konfliktów w Europie Wschodniej, zwłaszcza w kontekście bezprawnej napaści Rosji na Ukrainę. Był już w ostatnich miesiącach czas nerwowego napięcia w Mołdawii, a teraz temat ponownie staje się gorący.
Jednym z obszarów, który może znaleźć się w centrum uwagi, jest Naddniestrze – separatystyczny region Mołdawii, który od dekad dąży do niezależności, a obecnie, według dostępnych informacji NEXTA, może mieć aspiracje do przyłączenia się do Rosji. Inspirowane oczywiście z Kremla.
Naddniestrze, znane również jako Naddniestrzańska Republika Mołdawska (NRPM), jest wąskim pasem ziemi położonym między rzeką Dniestr a wschodnią granicą Mołdawii z Ukrainą. Region ogłosił niepodległość od Mołdawii w 1990 roku, co doprowadziło do krótkiego, ale krwawego konfliktu w 1992 roku. Od tego czasu obszar pozostaje w stanie zamrożonego konfliktu, z własnym rządem i siłami zbrojnymi, jednak bez szerokiego międzynarodowego uznania.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Geograficznie Naddniestrze zajmuje kluczową pozycję względem trwającej wojny w Ukrainie. Jego położenie wzdłuż wschodniej granicy Mołdawii sprawia, że jest strategicznym obszarem dla Rosji w kontekście wpływów na wschodnią Europę oraz potencjalnym korytarzem dla ruchów wojskowych i logistycznych. Dodatkowo, bliskość do południowo-zachodniej Ukrainy, w tym do ważnych portów nad Morzem Czarnym, podkreśla znaczenie Naddniestrza dla rosyjskich ambicji regionalnych.
Warto przy tym dodać, że ewentualna interwencja w Naddniestrzu, zbrojna czy polityczna, byłaby napaścią na integralność kolejnego już państwa - tym razem Mołdawii.
Aktualne Napięcia
Zapowiedź zwołania kongresu deputowanych Naddniestrza po raz pierwszy od 18 lat stanowi znaczący rozwój sytuacji. W kontekście twierdzeń opozycji, że na spotkaniu zostanie podjęta próba oficjalnego zwrócenia się do prezydenta Putina z prośbą o przyjęcie regionu do Rosji, można przypuszczać, że za kulisami działają znaczne siły polityczne. Wypowiedzi lidera Naddniestrza, Vadima Krasnoselskiego, o "presji ze strony Mołdawii" oraz sugestie, że działania te zostały zainicjowane przez Moskwę, dodatkowo komplikują sytuację.
Ewentualne starania Naddniestrza o przyłączenie do Rosji mogą znacząco zdestabilizować już i tak napiętą sytuację w regionie. Taki rozwój wydarzeń prawdopodobnie spotkałby się z międzynarodowym potępieniem i mógłby skutkować dalszymi sankcjami wobec Rosji, które jednak póki co są umiarkowanie efektywne. Ponadto, mogłoby to doprowadzić do zaostrzenia stosunków między Mołdawią a Rosją oraz potencjalnie wpłynąć na bezpieczeństwo i stabilność w całej Europie Wschodniej.
Czy Putin rzuci się na kolejny europejski kraj?
Historia i strategiczne położenie Naddniestrza sprawiają, że jest to kluczowy element w układance geopolitycznej Europy Wschodniej. Ambicje separatystycznego regionu, zwłaszcza w kontekście rosyjskich aspiracji ekspansyjnych, stanowią poważne wyzwanie dla regionalnego bezpieczeństwa. Mołdawia nie posiada zaplecza wojskowego i gospodarczego do skutecznej obrony swojego kraju. Ewentualne roszczenia lub - uchowaj Boże - działania zbrojne z pewnością będą kolejnym symbolem rosyjskich aspiracji oraz tego, że nie zamierzają się zatrzymywać na Ukrainie.