Brytyjczyków czeka wielka reforma najmu. Zyskają na niej przede wszystkim najemcy – wynajmujący będą mogli wypowiedzieć umowę najmu jedynie z istotnych przyczyn.
Wielka reforma najmu. Najemcy mają powody do zadowolenia
Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest kiepska nie tylko w Polsce – można wręcz łatwo wskazać państwa, w których pod niektórymi względami jest jeszcze gorzej. Jednym z nich jest Wielka Brytania. Ceny wynajmu i kupna nieruchomości na Wyspach są astronomiczne – a jednym z powodów są m.in. funkcjonujące od dawna dopłaty do czynszów. Dopłaty sprawiają z kolei, że ceny rosną w tempie, w którym pomoc państwa okazuje się niewystarczająca; w dodatku dodatek mieszkaniowy otrzymuje maksymalnie 1/4 Brytyjczyków. Pozostała część obywateli jest pozbawiona tej pomocy.
Efekt jest taki, że Brytyjczyków nie tylko długo nie stać na zakup własnego mieszkania, ale nawet – na wynajęcie go. To z kolei w naturalny sposób sprzyja wynajmującym, którzy dyktują warunki. Teraz ma się to jednak zmienić – zwłaszcza jeśli chodzi o warunki umowy najmu. Jak informuje Interia, brytyjski rząd przedstawił wczoraj projekt wielkiej reformy najmu, która pozwoli na lepszą ochronę najemców (a tych w Wielkiej Brytanii nie brakuje – obecnie jest to 11 mln osób).
Co się zmieni? Po pierwsze – wynajmujący nie będą mogli wypowiedzieć umowy najmu bez podawania przyczyny. Obecne przepisy są niezwykle komfortowe dla wynajmujących; mogą oni wypowiedzieć umowę właściwie w każdej chwili, nie tłumacząc się nawet najemcy, dlaczego to robią. Co więcej, po dwóch miesiącach od wypowiedzenia umowy mają prawo do zwrócenia się do sądu w celu dokonania eksmisji. To z kolei wzmaga niepewność najemców; nie dość, że ceny najmu są horrendalne, to w dodatku w każdej chwili wynajmujący może im wypowiedzieć umowę z dowolnych przyczyn. Po zmianach w prawie wypowiedzenie umowy bez powodu nie będzie możliwe; co więcej, wynajmujący będzie mógł wypowiedzieć umowę tylko w określonych okolicznościach, takich jak zamiar sprzedaży nieruchomości czy chęć wprowadzenia się do wynajmowanego mieszkania.
Podwyżka czynszu za wynajem maksymalnie raz w roku
To zresztą nie wszystkie zmiany, jakie pociągnie za sobą wielka reforma najmu. Oprócz tego brytyjski rząd chce, by wynajmujący mogli podnosić czynsz za wynajem maksymalnie raz w roku – z dwumiesięczną notyfikacją. Ponadto wynajmujący nie będą już mogli z góry zastrzegać (przynajmniej oficjalnie), że nie chcą wynajmować mieszkania rodzicom z dziećmi czy osobom pobierającym zasiłki. Bez uzasadnionej przyczyny nie będą mogli też odmówić wynajęcia mieszkania osobie posiadającej zwierzę domowe.
Wielka reforma najmu, choć co do zasady niezwykle korzystna dla najemców, przewiduje też pewne rozwiązania, które mogą spodobać się wynajmującym. Jeśli dojdzie do zmiany przepisów, wynajmujący będą mogli łatwiej eksmitować lokatorów notorycznie zalegających z płatnościami czynszu czy też nawet lokatorów… zachowujących się w sposób aspołeczny.
Pytanie brzmi jednak, czy planowana reforma nie pogorszy jeszcze sytuacji na rynku mieszkaniowym. Po pierwsze – wynajmujący, skoro będą mogli podwyższyć czynsz tylko raz w roku, mogą chcieć to robić w sposób radykalny. Po drugie – być może część wynajmujących dojdzie do wniosku, że nie opłaca im się wynajmować nieruchomości. Na ewentualne efekty reformy przyjdzie nam jednak poczekać.