Ujawnienie wynagrodzenia pracowników jest bardzo często nie na rękę pracodawcy. Wystarczy przypomnieć niedawny pomysł, zgodnie z którym podawanie wynagrodzenia w ogłoszeniu o pracę miało stać się obowiązkowe. Pomysł nie wszedł w życie, sprzeciw wyrażali głównie pracodawcy.
Pracodawcy nie chcą, żebyś wiedział, ile zarabiają inni
Jawność wynagrodzeń zobligowałaby wielu do wprowadzenia jasnych zasad wynagradzania.
Można ich też zrozumieć - czasami o wysokości wynagrodzenia decydują nie tylko kwalifikacje, ale też inne czynniki – np. obecna podaż na rynku pracy. Ciężko jest wobec tylu zmiennych zachować ciągłą dbałość o sprawiedliwy i równy poziom pensji dla wszystkich. Poza tym wiedza pracowników na temat zarobków innych dawałaby im dużą przewagę w negocjacjach pensji. Innym powodem może być tzw. tajemnica przedsiębiorstwa. Czasami informacja o tym ile wynoszą wynagrodzenia w danym zakładzie pracy stanowi cenną wiedzę dla konkurentów.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Stąd też biorą się takie pomysły jak zakaz ujawniania pensji. Czy prawo na to pozwala?
Przede wszystkim nie ma żadnej zasady w prawie, która wprowadza wprost zakaz ujawniania pensji
Żaden przepis nie zabrania pracownikowi „z góry” rozmawiać o pensjach. W prawie pracy obowiązuje jednak parę innych zasad, które mogą na taki obowiązek wpłynąć.
Przede wszystkim pracownik ma obowiązek dbałości o dobro pracodawcy oraz nakaz przestrzegania tajemnicy określone w odrębnych przepisach (art. 100 § 2 pkt 4 i 5 Kodeksu Pracy). W ramach tych obowiązków mieści się powinność strzeżenia tzw. tajemnicy przedsiębiorstwa. Ujawnienie wysokości swoich zarobków konkurencyjnej firmie może być więc potraktowane jako naruszenie tego obowiązku. Taką możliwość dopuścił m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 maja 2011 r. (sygn. akt II PK 304/10), kiedy to uznał, że klauzula poufności, czy tajności wynagrodzeń pracowniczych może być zastrzeżona w celu ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa, której ujawnienie może zagrozić istotnym interesom firmy, np. jej konkurencyjności.
Za tajemnicę przedsiębiorstwa uważa się jedynie te informacje co do których pracodawca „podjął, przy zachowaniu należytej staranności, działania w celu utrzymania ich w poufności” (art. 11 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Nie zawsze więc wysokość wynagrodzeń będzie stanowić z automatu tajemnicę przedsiębiorstwa. Raczej należy uznać, że zakaz ujawniania pensji musi wynikać z wyraźnego zastrzeżenia (np. w umowie o pracę), które przewiduje, że wysokość pensji stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa.
Warto jednak zauważyć, że swojego czasu zupełnie odmienne stanowisko zajęło Ministerstwo Pracy:
Zakaz ujawniania pensji oceni sąd
W każdym wypadku jednak zakaz złamania pensji będzie oceniał sąd. Najczęściej złamany zakaz ujawniania pensji będzie stanowił podstawę albo rozwiązania umowy, albo nałożenia kary porządkowej.
To, czy złamanie zakazu było działaniem nieuprawnionym, będzie zależało od indywidualnej sytuacji. Jeżeli pracownik z pełną świadomością przekaże dane o swoich zarobkach do konkurencyjnej firmy, nikt raczej nie będzie miał wątpliwości, że pracodawca miał prawo rozwiązać z takim pracownikiem umowę o pracę. Nie mówiąc już o odpowiedzialności osób mających wiedzę co do wynagrodzeń pracowników, takich jak np. księgowi.
Kiedy pracownik może rozmawiać o wynagrodzeniu?
Ciekawy przypadek rozpatrywał swojego czasu Sąd Najwyższy. Historia była taka, że do pracownika przypadkowo dotarły informacje o zarobkach jego kolegów. Mężczyzna postanowił porozmawiać ze współpracownikami, ponieważ okazało się, że osoby na tych samych stanowiskach otrzymują diametralnie różne pensje. Pracodawca zdecydował się wypowiedzieć mu umowę o pracę z uwagi na to, że naruszył zakaz ujawniania pensji.
Oto co stwierdził Sąd Najwyższy:
Zasada równego traktowania w prawie pracy to jedna z najważniejszych zasad prawa pracy. Zgodnie z nią pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków. Rozmowy o wynagrodzeniu między pracownikami ciężko uznać za ujawnianie tajemnicy przedsiębiorstwa.
Często natomiast rozmowy o wysokości wynagrodzenia między pracownikami, będzie miało na celu właśnie upewnienie się, że pensje są sprawiedliwie. W takim wypadku nie ma mowy o tym, żeby zakaz ujawniania pensji, był ważniejszy od zasady równego traktowania pracowników.