Andrzej Duda najwyraźniej się pomylił. Finansowanie 13 emerytury nie ma nic wspólnego z załataniem luki vatowskiej

Gorące tematy Państwo Podatki Dołącz do dyskusji (407)
Andrzej Duda najwyraźniej się pomylił. Finansowanie 13 emerytury nie ma nic wspólnego z załataniem luki vatowskiej

Prezydent Andrzej Duda w trakcie debaty w Końskich stwierdził, że rząd pieniądze z załatania luki vatowskiej mógł przeznaczyć na programy socjalne. W jednej tylko kwestii się pomylił. Finansowanie 13 emerytury opiera się o zupełnie inne mechanizmy.

Andrzej Duda podczas debaty w Końskich wydał dobrze –  zaliczył jednak dwie poważne wpadki

Można się spierać co do formy i sposobu organizacji debaty w Końskich przez Telewizję Polską. Trzeba jednak przyznać, że sam prezydent wypadł na niej naprawdę nieźle. W dużej mierze przypominał samego siebie sprzed pięciu lat i poprzedniej kampanii przed wyborami prezydenckimi. Nie oznacza to jednak, że ustrzegł się przed dwiema poważnymi wpadkami.

Poważniejszą z nich było oczywiście to, co powiedział Andrzej Duda o szczepionkach. Prezydent zapytany o szczepionkę na koronawirusa powiedział wprost, że żadne szczepienia nie powinny być obowiązkowe. Z jego tłumaczeń wynika, że miał na myśli tylko te na choroby sezonowe. Tym niemniej nie byłby to pierwszy ukłon głowy państwa względem środowiska antyszczepionkowców, do tej pory trzymających się bliżej Konfederacji.

Druga pomyłka prezydenta dotyczy finansowania programów socjalnych PiS. Andrzej Duda słusznie zauważył, że rząd ma na nie pieniądze dzięki załataniu luki vatowskiej. Ta niewątpliwie się zmniejszyła. Jak podaje Business Insider, w trakcie rządów Zjednoczone Prawicy zmalała z 24 proc. w 2015 do 12,5 proc. w 2018 r. Problem w tym, że prezydent jednocześnie zaliczył do dobrodziejstw uszczelnienia podatku VAT także finansowanie 13 emerytury.

Finansowanie 13 emerytury opiera się o obciążanie Funduszu Solidarnościowego

Źródła finansowania tego konkretnego programu socjalnego są akurat dość jasno określone. Nie zawierają celowej subwencji bezpośrednio z budżetu państwa, ani też odniesień do pieniędzy uzyskiwany z budżetu państwa z tytułu podatku od towarów i usług.

Otóż finansowanie 13 emerytury opiera się o tzw. Fundusz Solidarnościowy. Ten z kolei jest teoretycznie funduszem celowym. Pieniądze na nim zgromadzone powinny być wykorzystywane zgodnie z przewidzianym przez stosowaną ustawę celem. W przypadku funduszu solidarnościowego jest to wsparcie społeczne, zawodowe lub zdrowotnemu niepełnosprawnych. Warto pamiętać, że powstanie tego funduszu jest ściśle związane z protestami rodziców niepełnosprawnych dzieci z 2018 r.

Co więcej, Fundusz Solidarnościowy jest finansowany z dwóch źródeł. Pierwszym jest tzw. danina solidarnościowa – a więc właściwie dodatkowy element podatku od osób fizycznych. Wynosi 4% od nadwyżki dochodów danego podatnika przekraczających milion złotych. Drugim elementem składowy stanowi 0,15% składki na Fundusz Pracy.

Jakby tego było mało, finansowanie 13 emerytury wymagało nie tylko zmiany w ustawie dotyczącej Funduszu Solidarnościowego, ale także znalezienie mu wolnych środków, które można będzie wydać na dodatkowe świadczenie dla seniorów. W tym celu rząd sięgnął do kolejnego funduszu celowego – tym razem Funduszu Rezerwy Demograficznej.

Także jego finansowanie nie ma nic wspólnego z podatkiem VAT. Składa się przede wszystkim z 0,35% składki emerytalnej, oraz 40% dochodów z prywatyzacji mienia skarbu państwa minus odpisy na fundusz reprywatyzacyjny.

Prezydent powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak naprawdę wygląda finansowanie 13 emerytury

Ktoś mógłby zadać sobie pytanie: po co te wszystkie księgowe sztuczki? Trzeba przyznać, że finansowanie 13 emerytury w oparciu o Fundusz Solidarnościowy było posunięciem bardzo źle odebranym przez opinię publiczną. W końcu rząd uszczknął pieniądze przeznaczone dla niepełnosprawnych. Obciążanie Funduszu Rezerwy Demograficznej to z kolei zabezpieczenie przyszłych emerytur na wypadek chociażby skutków stale niskiego wzrostu demograficznego.

Rządzący nie mogli jednak po prostu wyłożyć tych pieniędzy z budżetu państwa. Wszystko przez rozmaite reguły oszczędnościowe zawarte chociażby w ustawie o finansach publicznych czy prawie unijnym. Przekroczenie określonych progów nie tylko paskudnie by wyglądało, ale także prowadziło do konkretnych konsekwencji prawnych wymuszających na władzach daleko posunięte oszczędności. Wykorzystanie rozmaitych funduszy celowych do finansowania transferów socjalnych pozwala wyprowadzać deficyt poza sam budżet.

Warto także wspomnieć, że niwelowanie luki watowskiej nie może być prowadzone bez końca. W 2019 r. ściągalność podatku od towarów i usług zauważalnie spadła.  Luka VAT wzrosła w tym okresie z 24 mld zł do 25 mld zł. Tymczasem rząd musiał powstrzymać swoje redystrybucyjne zapędy dopiero w wyniku epidemii koronawirusa.

Czy jednak można mieć pretensje do prezydenta Andrzeja Dudy, że powiązał finansowanie 13 emerytury z poprawą ściągalności podatku VAT? Jako głowa państwa powinien zdawać sobie sprawę z tego, skąd rząd bierze pieniądze na swoje projekty. Jakby nie patrzeć, to prezydent podpisuje ustawy wykonywane później przez Radę Ministrów i administrację publiczną. Finansowanie 13 emerytury nie jest zresztą żadnego rodzaju tajemnicą państwową. Źródłem tego świadczenia jest rabunkowa polityka względem konkretnych funduszy celowych.