Mam dobrą i złą wiadomość dla użytkowników Revoluta. To ta sama wiadomość i w dużej mierze zależy od tego jak bogatym portfelem kryptowalut dysponujecie.
Kilka dni temu pisałem na łamach Bezprawnika, że jeśli Revolut nie odwoła swoich słów, to niebawem przestaję korzystać z Revoluta. Ta historia znalazła swój happy end, Revolut odblokował mi konto i nawet wypłacił 400 zł zadośćuczynienia, które przekazałem na cel charytatywny. Dzięki temu znowu mogę śledzić i opisywać kolejne nowości w ich aplikacji.
Revolut zmienia prowizje dla handlujących kryptowalutami
Mam dobrą i złą wiadomość dla handlujących kryptowalutami za pośrednictwem Revoluta. Najpierw może wyjaśnię, czemu jest ona zła. Otóż od teraz Revolut zawsze pobierze 5,99 złotych prowizji, ilekroć tylko ta byłaby mniejsza od standardowego 1,99%.
Myślę, że w tym kontekście może to być interesująca kwestia dla posiadaczy tokenów Polkadot, które Revolut rozdaje za darmo. Nie był to nawet przesadny kruczek – w kwadrans można było uzyskać tokeny warte 70 złotych, a potem je sprzedać, zaś tak zarobione pieniądze przelać na swoje konto.
W chwili, gdy piszę te słowa 2 tokeny Polkadot są warte koło 66 złotych. Jeśli zdecydujemy się je sprzedać dzisiaj, zapłacimy prowizję 2,50% – czyli mniej więcej 1,65 złotego. Jeśli jednak poczekamy ze sprzedażą do 3 października 2022 roku, to przy założeniu niezmiennego kursu Polkadot, oddamy Revolutowi więcej pieniędzy.
To ogólnie dobra zmiana Revoluta, ale nie dla początkujących zbieraczy krypto
Jeśli uważnie czytaliście niniejszy wpis, to zapewne zauważyliście już na czym polega zmiana – Revolut obniża oprocentowanie. Teoretycznie więc po 3 października prowizja powinna być mniejsza, bo wyniosłaby jedynie 1,31 złotego, ale… no właśnie. Regulamin wówczas będzie mówił „nie mniej, niż 5,99 zł”.
Z perspektywy kogoś kto bawi się w kryptowaluty na poważnie to oczywiście dobra zmiana. Przyjmijmy, że ktoś ma nie dwa, a na przykład dwieście tokenów Polkadot – o umownej wartości 6600 złotych. Dziś za sprzedaż zapłaci 165 złotych prowizji, po zmianach – 131 złotych. Jest więc 34 złote „do przodu”.
Wysokie prowizje to zresztą kwestia, za którą Revolut był krytykowany dość często, zarówno przez obracających kryptowalutami, jak i akcjami.
Aha, jak czytamy w komunikacie, który otrzymali dziś użytkownicy usługi: Opłata minimalna PLN 5.99 nie dotyczy zleceń cyklicznych, cashbacku ani drobnych z zaokrąglonych końcówek transakcji.