Istnieją dwie możliwości załatwienia wszystkich formalności związanych ze spadkiem – na drodze sądowej lub u notariusza. Każda z tych opcji różni się m.in. czasem trwania wszystkich procedur czy związanymi z tym kosztami. Osoby, które chcą potwierdzić swoje prawa i podzielić spadek u notariusza czy w sądzie, nie zawsze mają jednak swobodę wyboru. Wiele zależy od tego, czy są w stanie działać w pełni zgodnie.
Dwie możliwości potwierdzenia prawa do spadku
Można wyróżnić dwa, a właściwie nawet trzy etapy postępowania spadkowego. Na początku spadkobiercy mają 6 miesięcy na złożenie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku.
W tym momencie stają się już na stałe spadkobiercami. Mają więc prawo do majątku po zmarłym i mogą nim rozporządzać, ale istnieją tu pewne ograniczenia. Po pierwsze, są współwłaścicielami spadku, co oznacza, że muszą działać wspólnie. Żaden z przedmiotów po zmarłym nie przypada im na wyłączną własność. To możliwe będzie dopiero na etapie działu spadku. Poza tym wielu czynności i tak nie będą mogli wykonać bez potwierdzenia swojego prawa do majątku po zmarłym. Przykładowo, bank prowadzący konto bankowe spadkodawcy nie pozwoli im wypłacić pieniędzy. Do tego potrzebny jest odpowiedni dokument – sądowe postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku albo notarialny akt poświadczenia dziedziczenia.
Spadkobiercy mogą więc potwierdzić, że należy im się spadek u notariusza czy w sądzie. Te dwie możliwości mają także na kolejnym etapem, jakim jest dział spadku. Tutaj również dopuszcza się dokonanie go przed notariuszem, jak i na sali sądowej. Dział spadku umożliwi spadkobiercom zniesienie współwłasności. Od tej pory będą więc wyłącznymi właścicielami konkretnych przedmiotów po zmarłym po dokonaniu ewentualnych spłat czy dopłat na rzecz pozostałych. Mogą też zdecydować się na podział cywilny, a więc sprzedać cały spadek i podzielić się pieniędzmi.
Gdzie potwierdzić swoje prawa i podzielić spadek – u notariusza czy w sądzie?
Zarówno potwierdzenie prawa do spadku, jak i jego podział może przebiegać w ramach którejś z dwóch wspomnianych dróg. Każda z nich różni się przede wszystkim pod względem czasu trwania czy kosztów z tym związanych.
Sporządzenie aktu poświadczenia dziedziczenia czy dokonanie działu spadku przed notariuszem jest znacznie szybsze. Nie trzeba czekać na kolejne terminy rozpraw. Wizytę w kancelarii zwykle można umówić się stosunkowo szybko, a całą sprawę załatwić nawet przy jednym spotkaniu. Jest jednak także pewna duża wada – koszty, które w tym przypadku są znacznie wyższe.
Z kolei kiedy to sąd ma wydać postanowienie o nabyciu spadku czy dokonać podziału majątku po zmarłym, może to trwać nawet latami. Jeśli stronom zależy na szybkim zakończeniu sprawy, nie jest to więc dla nich dobre rozwiązanie. Z drugiej strony postępowanie przed sądem oznacza niższe koszty, a nie każdy może sobie pozwolić na załatwianie spraw spadkowych przed notariuszem.
Nie zawsze załatwienie sprawy przez notariusza w ogóle jest możliwe
Zwykle dla spadkobierców kluczowy jest jednak czas. Chcą jak najszybciej sprzedać majątek czy np. zacząć remont w odziedziczonym domu. W takim wypadku zdecydowanie będą woleć pierwszą opcję, a więc uregulowanie sprawy spadkowej przed notariuszem.
Muszą jednak zdawać sobie sprawę, że nie zawsze będzie to możliwe. Po pierwsze, warto pamiętać, że rodzaje testamentów w Polsce nie ograniczają się do testamentu ustnego czy notarialnego. Jeśli zmarły sporządził swoją ostatnią wolę w formie szczególnej, notariusz nie może sporządzić aktu poświadczenia dziedziczenia. Wtedy pozostaje tylko droga sądowa.
Drugim problemem i to zarówno na etapie potwierdzenia prawa do spadku, jak i dokonania jego podziału, będzie współpraca spadkobierców. Konieczne jest bowiem, by działali oni zgodnie i wszyscy byli obecni u notariusza. Jeśli któryś z tych warunków nie zostanie spełniony, postępowanie spadkowe można przeprowadzić tylko przed sądem. Tam nie wymaga się bowiem ani zgodnego działania, ani obecności wszystkich spadkobierców ustawowych i testamentowych.