Po propozycji prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie bonu turystycznego zawrzało. 1000 plus zamieniło się w 500 plus – i to nie dla osoby pracującej, ale na dziecko. Osoby, które ucieszyły się, że będą im przysługiwać dodatkowe środki muszą jednak pamiętać, że nawet jeśli program zacznie funkcjonować, nie otrzymają wsparcia w formie gotówki.
500 plus na wakacje nie do ręki. Adam Bielan może rozczarować niektórych rodziców
Prezydent Andrzej Duda najwyraźniej postanowił przejść do ofensywy – obiecał 500 plus na wakacje. Jego propozycja może i zostałaby dobrze przyjęta gdyby nie fakt, że wcześniej rząd rozważał przyznanie 1000 plus na wakacje – i to dla każdej osoby pracującej na etacie i zarabiającej mniej niż średnia krajowa. Tym samym propozycja prezydenta nie spotkała się wcale z tak dużym entuzjazmem jak mogłoby się wydawać. Część Polaków jest zresztą oburzona zmianą koncepcji i tego, że nie będzie 1000 plus na wakacje, a kryteria będą zupełnie inne – i nic dziwnego. Po raz kolejny pieniądze trafią do rodzin z dziećmi. Z rządowej pomocy zostaną natomiast wykluczeni single, pary i małżeństwa bez dzieci, a także osoby starsze i rodzice pełnoletnich dzieci.
Osoby, które już się cieszą na 500 plus na wakacje powinny jednak pamiętać, że środki wcale nie trafią do nich „do ręki” w formie gotówki. Wątpliwości w tej kwestii rozwiewa rzecznik sztabu prezydenta, Adam Bielan. Jak twierdzi, głównym beneficjentem pomocy ma być branża turystyczna. A to oznacza, że rządzący chcą przypilnować, by Polacy faktycznie wydali środki na wypoczynek w Polsce.
Jak jednak w takim razie będzie wyglądać bon turystyczny i na jakiej zasadzie ma działać? Tego jeszcze do końca nie wiadomo, chociaż obóz prezydenta zamierza przedstawić szczegóły jeszcze w tym tygodniu. Realizacja środków może wiązać się jednak z pewnymi kłopotami – konieczne będzie określenie, gdzie Polacy będą mogli spożytkować rządową pomoc.
Czy 500 plus na wakacje jest możliwe jeszcze w 2020 roku?
Jak tłumaczy rzecznik prezydenta, 500 plus na wakacje ma szansę wejść w życie jeszcze w trakcie wakacji 2020. To oznacza, że odpowiednia ustawa musiałaby zostać błyskawicznie przygotowana, a następnie uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta. A to wszystko najlepiej przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, która odbędzie się 28 czerwca. Można jednak przypuszczać, że obóz rządzący będzie próbować grać bonem turystycznym tak długo, jak będzie to możliwe. Jak? Oczywiście strasząc wyborców, że jeżeli Polacy nie wybiorą ponownie Andrzeja Dudy na prezydenta, 500 plus na wakacje w ogóle nie dojdzie do skutku.