Często powtarza się ostatnio żart, że jedyne co się obecnie opłaca nad Wisłą, to rodzenie dzieci. No dobrze, ale ile kosztuje wychowanie dziecka, aż osiągnie ono pełnoletność? Kwota robi wrażenie, choć ciągle za wychowanie nawet dwójki pociech zapłacimy dużo mniej niż za sensowne mieszkanie w Warszawie.
Rodzice łapią się za głowy, zwłaszcza na początku roku szkolnego, przerażeni rosnącymi kosztami utrzymania dzieci. Posiadanie pociech nigdy nie było tanie, ale teraz – z powodu rosnącej w niesamowitym tempie inflacji – można mieć poczucie, że jest to drogie jak nigdy dotąd.
Zatem – ile kosztuje utrzymanie dziecka do 18. roku życia? Jak wylicza Centrum im. Adama Smitha, biorąc pod uwagę ceny z połowy tego roku, jest to jakieś 300 tys. zł. A dwójki? Tu już można nieco rozłożyć wydatki na dwójkę dzieci, więc eksperci wyliczają, że łącznie będzie to ok. pół miliona zł. Gigantyczne pieniądze, ale warto zauważyć, że nie kupimy za nie raczej mieszkania w dobrej lokalizacji w Warszawie czy w innym drogim mieście.
Ile kosztuje wychowanie dziecka? Tak naprawdę to tego nie wiemy
Podkreślmy jeszcze raz – Centrum im. Adama Smitha wylicza koszty według obecnych cen – na przykład transportu, żywności czy kosztów edukacji. Osiemnaście lat to jednak bardzo daleka perspektywa i trudno powiedzieć, jak będzie się w tym czasie zachowywała gospodarka. Nie wiemy w końcu, jak będzie zachowywała się inflacja, jakie inne problemy się pojawią.
Jako że wyliczenia pojawiają się regularnie, można dać jednak tutaj trochę perspektywy historycznej. Otóż gdy podobne zestawienie sporządzono w 2014 r., to koszt wychowania dziecka wyceniono na 211 tys. zł. W 2018 r. było to już 237 tys. zł.
Patrząc na koszty wychowania dziecka, nie można nie zauważyć, jak dużą pomocą dla rodziców są programy socjalne. Weźmy najpopularniejszy, czyli 500 plus. Przez 18 lat na konto rodziców ma teoretycznie wypłynąć 108 tys. zł. To aż jedna trzecia wydatków, które rodzice ponoszą na wychowanie swojej pociechy!
I tu jest jednak rzecz jasna dużo znaków zapytania. Czy 500 plus utrzyma się przez kolejne osiemnaście lat? Może program wykończy nadchodzący kryzys, a może wręcz przeciwnie – kwota będzie waloryzowana?
Oczywiście dla wielu rodziców wraz z osiemnastymi urodzinami wspieranie potomka się nie kończy. Chcą sfinansować studia, pomóc usamodzielnić się, dołożyć do mieszkania… Nierzadko więc są to wydatki na całe życie, które nawet trudno oszacować.