Stało się – nowa władza przejęła państwowe media i niebawem przekonamy się, na ile była to dobra zmiana. Ale szkoda, że tak wyszło. To była świetna okazja, by tak po prostu wyłączyć TVP.
Po co w ogóle utrzymywać TVP? Ktoś powie, że dla transmisji sportowych, ktoś powie, że dla teleturnieju „Jeden z dziesięciu”. Ktoś inny stwierdzi, że może porządne newsy wrócą na antenę TVP Info. A więc tak – „Jednego z dziesięciu” będzie faktycznie szkoda. Transmisje sportowe? Spokojnie, komercyjne stacje się tym zaopiekują. Polityczne newsy? Tego akurat w Polsce naprawdę pod dostatkiem.
Tak naprawdę TVP po prostu nie potrzebujemy. I szkoda, że mamy awanturę z przejmowaniem stacji przez nową władzę. Lepsza byłaby awantura (być może jeszcze większa) z wyłączeniem sygnału na dobre. Ale przynajmniej mogłaby to być ostatnia awantura z TVP w roli głównej.
Wyłączyć TVP. Nigdy nie zrobimy sensownej telewizji publicznej
Cała idea, która stoi za naszymi mediami publicznymi, po prostu jest bezsensowna. Mamy tam trochę taniej rozrywki pokroju Sylwester Marzeń, trochę newsów politycznych – i trochę „misji”, którą – umówmy się – mało kto ogląda. To wszystko finansowane jest trochę wolnorynkowo (z reklam), a trochę z abonamentu (który mało kto tak naprawdę płaci). Skoro abonamentu płacić nie chcemy, władza PiS zdecydowała, że musi wprowadzić dwumiliardowe „rekompensaty”.
To wszystko jest absurdalne – gdyby Polacy czuli, że TVP jest warta ich pieniędzy, płaciliby abonament. Gdyby oferta TVP byłaby wystarczająco atrakcyjna, udałoby się to utrzymać z reklam. W obecnej sytuacji mamy dziwną hydrę, którą i tak koniec końców zarządzają politycy.
Słychać argument, że przecież Brytyjczycy czy Niemcy umieją robić dobre telewizje publiczne. I że my też powinniśmy spróbować. Szkopuł w tym, że próbowaliśmy! Skoro przez ponad trzy dekady nie wyszło, naprawdę marna jest szansa, że kiedyś wyjdzie.
Poza tym w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii telewizję publiczną tworzono w czasach, gdy to medium się rozwijało. Teraz wyraźnie się zwija – mówiąc zupełnie poważnie, większy sens chyba miałoby teraz zainwestowanie w publiczną platformę streamingową z prawdziwego zdarzenia.
Nie warto więc się kłócić o TVP, lepiej po prostu państwową telewizję wyłączyć. No, można ewentualnie poczekać aż Tadeusz Sznuk przejdzie na emeryturę.